Życie w UK

Wielka Brytania nie jest już rajem dla imigrantów

Ogromny wzrost aktywności i poparcia dla partii takich jak UKIP sprawił, że Wielka Brytania wypadła z grupy dziesięciu najbardziej przyjaznych imigrantom państw świata. W najnowszym rankingu MIPEX (ang. Migrant Integration Policy Index), UK zajęło 15. pozycję – co oznacza drastyczny spadek od czasu ostatniej analizy, która miała miejsce w 2010 roku, a w której państwo brytyjskie zajęło wysoką, 10. lokatę.

Wielka Brytania nie jest już rajem dla imigrantów

Jak zauważają autorzy analizy, taki rezultat może zaskakiwać, ponieważ brytyjskie prawo jest jednym z najsurowszych na świecie, jeśli chodzi o stosunek do dyskryminacji i przestępstw na tle rasowym czy religijnym. „Jednocześnie jednak jest też miejscem, gdzie rodzinom, które się rozpadną, najtrudniej jest wrócić do normalności” – tłumaczą.

Badacze zauważają także, że na ocenie zaważyły ograniczenia, jakie premier David Cameron nałożył ostatnio na imigrantów. „Przecież ich cel jest jeden: zminimalizowanie liczby osób przyjeżdżających do kraju” – stwierdzają.

Problem z innym ważnym czynnikiem – społecznym odbiorem imigracji – doskonale tłumaczy przedstawiciel MIPEX, Thomas Huddleston. „Kiedy ludzie myślą o imigracji, przed oczami stają im łodzie pełne uchodźców. A tymczasem większość imigrantów to Ci, którzy przeprowadzili się na Wyspy kilka – kilkanaście lat temu, pracują, mają rodziny, ułożyli sobie życie” – wyjaśnia.

Przypomnijmy, że premier David Cameron oznajmił ostatnio, że Unia Europejska musi robić wszystko, co w jej mocy, by uchodźcy z ogarniętych wojną i głodem terenów w Afryce wracali do swoich krajów. „Nie poradzimy sobie z tym kryzysem dopóki ludzie nie przestaną zostawiać swoich domów i ojczyzn. Wsiąść do łodzi i wypłynąć w morze to jedno, osiedlić się w Europie – to drugie” – mówił.

Afrykańscy uchodźcy już od kilku tygodni okupują port w Calais, włamując się do ciężarówek i tirów, byle tylko przedostać się na teren Wielkiej Brytanii. Sytuacja wymknęła się spod kontroli lokalnym służbom i doprowadziła do strajku kierowców. Szacuje się, że każdego dnia operujące w tym rejonie firmy przewozowe ponoszą z tego tytułu straty w wysokości ok. miliona funtów.

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj