Bez kategorii
Większe nie znaczy lepsze. Tesco ma kłopot ze swoim wizerunkiem
W czasach gdy wszyscy dookoła podkreślają, że rozmiar ma znaczenie, słowa szefa kierującego potężną siecią brytyjskich supermarketów Tesco dają do myślenia.
Philip Clarke, odpowiedzialny za między innymi podejmowanie strategicznych decyzji w Tesco przyznał, że jedna z najpopularniejszych sieci supermarketów ma kłopoty ze skutecznym kreowaniem odpowiedniego wizerunku.
Według Clarke’a większe wcale nie oznacza lepsze. Słowa szefa Tesco miały być zapewne maścią na ból rady nadzorczej, która musiała z przykrością odnotować najniższy udział Tesco na rynku supermarketów i dyskontów od 10 lat.
Clarke przyznał, że w tym biznesie wcale nie chodzi o otwieranie kolejnych sklepów. Szef Tesco zamierza skoncentrować się w najbliższym czasie na wielokanałowym wzroście, który pozwoli umocnić się Tesco na brytyjskim rynku w dłuższej perspektywie.