Whitney Houston zabiły narkotyki?

W wieku 48 lat w ostatnią niedzielę w hotelu w Beverly Hills zmarła Whitney Houston. Policja wykluczyła działania przestępcze i samobójstwo. W jej pokoju znaleziono środki nasenne i uspokajające.

Uroczystość rozdania nagród Grammy odbyła się w cieniu śmierci gwiazdy. Raper Staples Center, który prowadził galę odmówił na scenie modlitwę za zmarłą. Kolejnym poruszającym momentem było odebranie przez rodziców zmarłej w ubiegłym roku Amy Winehouse w jej imieniu nagrody. Na karierze obu piosenkarek zaważyło uzależnienie od narkotyków, z którym zmagały się zarówno Amy jak i Whitney. Badania toksykologiczne wykażą, czy przyczyną śmierci Houston były środki odurzające.