Życie w UK
Weterynarze apelują: „Nie tuczcie swoich zwierząt”
Problem otyłości, w równym stopniu, co ludzi, dotyczy również czworonożnych mieszkańców Wysp. PDSA ostrzega, że za pięć lat liczba zwierząt cierpiących na nadwagę będzie wyższa, niż tych zdrowych.
Jak wynika z doniesień 80 procent ankietowanych weterynarzy, na przestrzeni ostatnich dwóch lat liczba leczonych przez nich otyłych psów, kotów, królików, a nawet mniejszych gryzoni, znacznie wzrosła. W raporcie opublikowanym przez PDSA czytamy, że zbyt wiele jak na swoje rozmiary waży co trzeci pies oraz co czwarty kot i królik.
„Panująca wśród zwierząt domowych epidemia otyłości to problem, z którym zmaga się obecnie większość z nas” – twierdzi Saean Wensley z PDSA. Weterynarz ostrzega, że zdrowotne konsekwencje nieutrzymywania właściwej wagi są takie same jak u ludzi. „Zwierzęta cierpią na cukrzycę, artretyzm, choroby serca i różnego rodzaju nowotwory. Tak samo jak u ludzi, otyłość prowadzi również do spadku jakości życia i przede wszystkim znacznie je skraca” – ostrzega Wensley.
Przyczyny rosnącej rzeszy otyłych czworonogów są proste: zbyt dużo jedzenia i za mało spacerów. „Właściciele nie stosują się do zaleceń żywieniowych – nie są świadomi realnych potrzeb żywieniowych zwierząt i karmią je zawsze wtedy, kiedy pupile się tego domagają. Odrębnym problemem jest ‘dokarmianie’ w ciągu dnia. Nawet niewielkie ilości czipsów, frytek czy sera, podawane regularnie, sprawiają, że zwierzęciu trudno spalić nadprogramowe kalorie” – czytamy w raporcie.
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, PSDA szacuje, że długość codziennych spacerów ponad sześciu milionów brytyjskich psów nie przekracza godziny, a ćwierć miliona czworonogów nie jest wyprowadzanych w ogóle.
Obowiązki właścicieli względem trzymanych w domach zwierząt reguluje ustawa Anima Welfare Act. Zgodnie z jej zapisami, osobom, które nie stosują się do zaleceń weterynarzy, zwierzę może zostać odebrane. Jak jednak twierdzi Wensley, większość posiadaczy psów i kotów wykazuje się „rażącą ignorancją” co do udzielanych przez profesjonalistów rad. „Wielu właścicieli długo nie zauważa faktu, że ich zwierzę przybiera na wadze, a kiedy jest już otyłe – nie wiedzą, jak tę sytuację zmienić” – twierdzi specjalista i informuje, że obecnie wiele klinik weterynaryjnych prowadzi konsultacje na temat walki z otyłością u zwierząt.