Życie w UK

Wesołych Świąt sp. z o.o.

Czy zastanawiałeś się, Drogi Czytelniku, po co istnieją opakowania? Żeby opakować, powiesz – to oczywiste! Czym bowiem byłoby np. kilo mąki bez torebki lub litr oleju bez butelki? Taka praktyczność jest praktyczna, tym bardziej więc dziwi dlaczego – chcąc upraktycznić sobie nasze zabiegane życie – gonimy raczej za ładnym opakowaniem niż za solidnym produktem.

Wesołych Świąt sp. z o.o.

Niedostrzegalnie dla nas, nasza praktyczność zaczęła gardzić nami samymi. Dziś hamburger nie obejdzie się bez wbitej w niego flagi lub kartonika z nędznym rysunkiem hamburgera, Ajfon nie obejdzie się bez fajnej oprawki, samochód bez stylowych felg… A słowa?

Już nie wypada komunikować się treścią, już nie wypada mówić rzeczy wprost – kłopotliwe przesłania lepiej opakować w miłe formułki. Lepiej być jak sprytni farmaceuci, co gorzkie lekarstwo powlekają słodką powłoką.

Przecież taką treść ludzie łatwiej łykną.
Szybkimi krokami nadchodzi do nas szczyt sezonu na specjalny przypadek opakowania. Jako dobrze wytresowani kolędnicy wiemy, iż prezentu nie daje się ot tak, na goło.

To nie wypada! Tradycja nie pozwala! Robimy więc otoczkę. Treść nadrabiamy formą i wstydliwą nagość fabrycznej folii przysłaniamy pięknym opakowaniem. Ową tendencję rozumie spółka „Boże Narodzenie Limited” i jej opakowany w czarującą czerwień i sztuczną brodę prezes – Święty Mikołaj.

Co prawda, kryzys zawitał i do niego, lecz jeśli my, akcjonariusze spółki, rozkażemy Prezesowi na czymś zaoszczędzić, to przecież nie na opakowaniu! Z dwojga złego – zawyrokujemy – niech skromniejsze prezenty wylądują w jeszcze piękniejszych, jeszcze bardziej uroczych pakuneczkach! I, być może, tak samo urocze będą towarzyszące im słowa.

Mniejsza czy serdeczne – aby sterylne. Aby tylko zahipnotyzowały, błyszcząc blichtrem swego opakowania. Pogoń za piękną formą przeobraziła „Wesołych Świąt” w „Wesołych Świąt Sp. z o.o.”.

My zaś, oślepieni blaskiem świątecznopodobnej machiny, nie dostrzegamy „detali”. Umyka nam smutny fakt, że świąteczna atmosfera znaczona jest już nie Treścią Świąt, a treścią ich opakowania. Mało tego – oto opakowanie Świąt stało się ich Istotą: choinka, światełka, 12 potraw… I lepiej nie rozrywać tego papierka. Lepiej niech się nie wyda, że w środku nie ma nic…

Coraz trudniej nam pojąć, iż zdecydowana większość naszych „problemów” to problemy z opakowaniem życia – nie z jego treścią. Kupić komputer, komórkę, plazmę; potem ubezpieczyć cały ten majdan…

Gonitwa za rozwiązywaniem problemów naszego cielesnego opakowania sprawia, iż coraz trudniej przychodzi nam rozwiązywać problemy prawdziwie życiowe. Czym więc byłyby Święta Bożego Narodzenia bez ich „nadzwyczajnej” Otoczki? Cholera! A może, Drogi Czytelniku, byłyby wreszcie zwyczajną…TREŚCIĄ?
 

Jacek Wąsowicz

author-avatar

Przeczytaj również

Jako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkoły
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj