Bez kategorii
Wdzięczność Ukraińców za pomoc ze strony UK – coraz więcej ulic im. Borisa Johnsona na Ukrainie
Boris Johnson z wolna przyzwyczaja się do myśli, że jego czas, jako premiera UK powoli mija. Po opuszczeniu urzędu będzie mógł się pocieszać tym, że jego imieniem nazwano ulice w Ukrainie. I to w niejednym mieście!
Wielka Brytania aktywnie angażuje się na działania na Ukrainie i to nie od 24 lutego 2022 roku, gdy doszło do jawnej i brutalnej napaści Rosji na kraj naszych wschodnich sąsiadów, ale już od 2014, gdy miała miejsce aneksja Krymu przez Rosję i wojna w Donbasie. Brytyjczycy w ramach misji "Orbital" przeszkoli 22 tys. żołnierzy ukraińskich, a w 2020 Kijów i Londyn zawarły porozumienie o partnerstwie strategicznym i o pomocy Wielkiej Brytanii przy odbudowie ukraińskiej floty. Od 2021 roku Brytyjczycy dostarczają broń defensywną, a w pierwszej połowie lutego podejmowano próby dyplomatycznego zapobieżenia wojnie, w których brali udział Liz Truss i Ben Wallace. W perspektywie tego wszystkiego trudno dziwić się, że Ukraińcy tak bardzo doceniają Borisa Johnsona, abstrahując już nieco od tego, czy szefowa Foreign Office lub minister obrony narodowej zasługują bardziej na takie docenienie…
Boris Johnsona jest otoczony niemal kultem w Ukrainie
W miniony piątek, 22 lipca 2022 roku na cześć ustępującego premiera Wielkiej Brytanii ulica imienia Borisa Johnsona pojawiła się w mieście Chust, położonym w obwodzie zakarpackim. Jak podaje PAP, na posiedzeniu rady miejskiej ustalono zmiany w zakresie nazewnictwa kilku ulic. Ulica im. Lwa Tołstoja została zastąpiona właśnie ulicą Johnsona, a ulicę im. Turgieniewa przemianowaną na ulicę Warszawską.
Dodajmy, że nie był to ani pierwszy, ani odosobniony przypadek tego typu. W Ukrainie powszechne jest uznanie dla Borisa Johnsona. Ulice jego imienia znajdują się również w miastach Pokrow i Nowomoskowsk w obwodzie dniepropietrowskim oraz w miejscowości Sołonka w obwodzie lwowskim. Były premier UK i były burmistrz Londynu mianowany został także honorowym obywatelem Odessy
Za co Ukraińcy tak bardzo go szanują?
To jeszcze nie wszystko! Jak podaje portal "Euractiv" Boris Johnson został honorowym członkiem jednego z kozackich stowarzyszeń, jako Borys Czupryna. Przez pewien czas przebojem był deser "Boris Dżonsoniuk" dostępny w pewnej kijowskiej kawiarence. Miał to być sposób na podziękowanie szefowi brytyjskiego rządu za wsparcie dla Ukrainy.