Styl życia
Warszawa: Kierowca nie wpuścił czarnoskórego mężczyzny do autobusu! Bał się, że jest terrorystą…
Do skandalicznej sytuacji doszło w piątek wieczorem w Warszawie, gdzie do autobusu jadącego do Berlina nie został wpuszczony czarnoskóry mężczyzna. Kierowca miał powiedzieć, że boi się, iż Togijczyk jest… terrorystą.
O sprawie poinformowała media Ludwika Włodek – publicystka i reporterka, dla której Togijczyk jest szwagrem. W emocjonalnym poście na Facebooku Włodek stwierdziła, że jej bliski nie został wpuszczony na pokład autobusu Ecolines jadącego z Warszawy do Berlina, ponieważ kierowca podejrzewał, że mężczyzna ma nóż i jest terrorystą.
Włodek pożaliła się, że w związku z zaistniałą sytuacją nikt nie zareagował. „Nie wstawili się za nim pasażerowie, a wezwana na miejsce policja stwierdziła, że nie może nic poradzić” – napisała w poście dziennikarka, jednocześnie zaznaczając, że jej szwagier miał przy sobie bilet i dokument tożsamości.
Pod wpisem Ludwiki Włodek pojawiło się sporo komentarzy, ponieważ wielu internautów zachowanie polskiego kierowcy doszczętnie oburzyło. We wpisach nie brak było określeń, że kierowca jest „kretynem” oraz że ludzie wstydzą się takiej Polski.
To już pewne – Islam opanuje świat! Dojdzie do tego w roku…
W sprawę zaangażował się nawet Adam Bodnar – obecny rzecznik praw obywatelskich. Bodnar poprosił Ludwikę Włodek o przesłane szczegółów zajścia na priv, ponieważ w zachowaniu kierowcy dopatrzył się „jawnego łamania ustawy o równym traktowaniu”.