Styl życia
Wielka Brytania terenem wojny dwóch najsłynniejszych gangów
Wojna gangów Bloods i Crips doprowadziła do wybuchu fali przemocy i w rezultacie dwóch morderstw w południowym Manchesterze.
Źródła policyjne podają, że napięcia między nastoletnimi członkami rywalizujących ze sobą gangów nasiliły się w ciągu ostatniego miesiąca. Przyczyna tego stanu rzeczy póki co nie jest znana. Jednak dwa morderstwa i jedna próba usiłowania morderstwa, które miały miejsce w Moss Side, dzielnicy Manchesteru, są łączone z konfliktem między Crips i Blood.
Są to jedne z najsłynniejszych gangów, które narodziły się w USA, w Los Angeles w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Cripsi zostali założeni przez piętnastoletni wówczas Raymond Washington i Stanleya “Tookie” Williamsa. W szczytowym dla siebie okresie gang liczył ponad 30 tysięcy członków. Ich dochody ze sprzedaży narkotyków oraz innych nielegalnych interesów osiągnęły setki milionów dolarów. Ich głównymi rywalami byli pochodzący z niesławnej dzielnicy Compton Bloodsi. Obecnie organizacja liczy około 24 000 członków w samych Stanach Zjednoczonych.
O krok od tragedii: wyrodna Brytyjka chciała oddać swoje dzieci w ręce islamistów z ISIS!
Fala przemocy zaczęła się 30 Grudnia kiedy 22 – letni mężczyzna został ugodzony w klatkę piersiową, miał wielkie szczęście, że wyszedł z tego cało. Następnie 22 Marca, nijaki Ahmed Mohammed, w przestępczych kręgach znany jako „Mudz”, został dźgnięty na Crondall Street.
Kolejny akt walki między gangami nastąpił 12 Maja, kiedy 18-letni Abdul Wahab został przejechany przez samochód marki Vauxhall Corsa przed tym jak został dźgnięty w szyję oraz w brzuch. Policja łączy wszystkie trzy przestępstwa z wojną między gangami, które działają w Manchesterze.
Szwedka umarła w męczarniach – zobacz ostatnie chwile życia 22-latki zadźganej przez imigranta
„Bezpieczeństwo jest sprawą wszystkich mieszkańców oraz policjantów, którzy pracują w dzielnicach, współpracując z lokalną społecznością, żeby dać pewność ludziom, że jeśli mają jakieś obawy mogą przyjść do nas i się z nami podzielić tymi obawami i podejrzeniami” – powiedziała Nadkomisarz Catherine Hankinson.
Czy czeka nas eskalacja wojny gangów?