Styl życia
Walijski rząd przywraca nadzieję chorym na raka trzustki
National Institute for Health and Care Excellence nie wydało urzędowej rekomendacji dla ważnego leku podtrzymującego życie chorym na raka trzustki. Oznacza to, że pacjenci w placówkach NHS na terenie całego kraju nie będą mogli używać środka o nazwie Abraxane. Nie spodobało się to walijskim władzom.
Wspomniany lek daje nadzieje pacjentom cierpiącym z powodu raka trzustki, choroby zbierającej wyjątkowo śmiertelne żniwo w ostatnich latach. Możliwości jej leczenia są bardzo ograniczone, a pacjenci z pomocą lekarzy mogą jedynie walczyć o każdy dodatkowy rok życia. Mimo to w październiku 2015 roku Abraxanenie otrzymał akceptacji do użytkowania w ramach NHS w Anglii, Szkocji i Walii. Istnieją potwierdzone medycznie przypadki dowodzące o skuteczności preparatu. Od wielu lat trwają też pracę nad stworzeniem bardziej skutecznych metod walki z rakiem trzustki.
Przedstawiciele walijskiego rządu postanowili jednak dogadać się z producentem leku, tak, aby wciąż był on dostarczany na terenie ich kraju. Taka decyzja została uzasadniona ewidentną koniecznością pomocy nawet 500 osobom chorym na raka trzustki mieszkającym w Walii. Zdecydowano się na to mimo świadomości o słabych rokowaniach, jakie daje ta choroba, podkreśla minister zdrowia Mark Drakefold. Pacjenci i ich rodziny odetchnęli z ulgą.