Życie w UK
Walijczyk wpadł w furię, gdy nie mógł w TESCO kupić ubrań – artykułów „non-essentials”. Teraz stanie przed sądem
Fot. YouTube
Do iście absurdalnego incydentu doszło w weekend w jednym ze sklepów Tesco w Walii. Młody mężczyzna wpadł w furię po tym, jak nie mógł kupić ubrań i zaczął zrywać folię ochronną z produktów zakwalifikowanych jako „non-essentials”. Teraz odpowie przed sądem za wyrządzone szkody oraz za naruszenie covidowych przepisów.
28-letni Gwilym Owen z hrabstwa Anglesey (w północno-zachodniej Walii) wpadł w szał, gdy po wejściu do sklepu Tesco w Bangor zobaczył, że nie może kupić żadnych ubrań. Walijczyk, co widać na zamieszczonym w sieci wideo, zaczął zrywać folię z produktów zakwalifikowanych jako „non-essentials” (artykułów, które nie należą do produktów pierwszej potrzeby), skarżąc się przy tym, że mieszkańcy UK nie mogą teraz spełnić „podstawowych ludzkich potrzeb”. – Od kiedy ubrania są „artykułami nie pierwszej potrzeby? Zrywajcie te pie****ne folie, to hańba. Jedyne, co musicie zrobić, to nie przestrzegać [zasad] – wykrzykiwał rozemocjonowany mężczyzna w sklepie.
Lockdown w Walii
Do tej niebywałej sytuacji doszło na skutek wprowadzenia w Walii w zeszły piątek daleko idących restrykcji, w tym zakazu sprzedaży artykułów, które nie stanowią artykułów pierwszej potrzeby – ubrań, sprzętu RTV i AGD, elektroniki czy zabawek. Jednak według 28-letniego Gwilyma Owena nowe zasady lockdownu są „niemoralne i nieludzkie”. „Ostatniego wieczoru miałem dość. Nie obchodzi mnie reakcja ludzi na moje zachowanie. Słyszałem, że supermarkety zakrywają „nieistotne” rzeczy, takie jak ubrania. Zmierzamy teraz ku zimie i kto by pomyślał, że ubrania dla dzieci nie są niezbędne? Jestem pewien, że są tacy ludzie, których ledwo stać na ogrzewanie swoich domów, a oni chcą teraz powstrzymać ludzi przed kupowaniem ubrań w supermarketach” – takimi słowami Walijczyk skomentował jeszcze incydent ze swoim udziałem w mediach społecznościowych.
Niestety, za swoje zachowanie Brytyjczyk będzie teraz musiał odpowiedzieć przed sądem. 24 listopada Owen będzie musiał stawić się na przesłuchanie, gdzie postawione mu zostaną zarzuty dotyczące wyrządzenia szkód w sklepie Tesco oraz naruszenia covidowych przepisów. Na wideo widać bowiem wyraźnie, że mężczyzna nie ma na twarzy maseczki.