Styl życia

W tym mieście w UK pracownicy Tesco będą sprawdzać paragony klientów przy wyjściu ze sklepu. Ma to zapobiec kradzieżom

Fot. Getty

W tym mieście w UK  pracownicy Tesco będą sprawdzać paragony klientów przy wyjściu ze sklepu. Ma to zapobiec kradzieżom

Przeceny w sklepach

Pracownicy Tesco w Rotherham będą regularnie sprawdzać paragony klientów wychodzących ze sklepu. W ten sposób chcą oni ukrócić antyspołeczne zachowania i zapobiec kradzieżom. 

Od 12 października klienci sklepu Tesco Extra w Rotherham muszą się liczyć ze wzmożonymi kontrolami. Od tego dnia pracownicy sklepu będą sprawdzać paragony klientów przy wyjściu z budynku, aby upewnić się, że zapłacili oni za swoje zakupy. Zarząd sklepu uznał, że właśnie w ten sposób można zapobiec różnym antyspołecznym zachowaniom, w tym zwłaszcza kradzieżom w sklepie. Dodatkowo chodzi też o to, by pracownicy mogli się skupić na przydzielonych im zadaniach,w tym na przykład na wykładaniu towarów na półki, i by nie musieli w tym czasie kontrolować, czy klienci przypadkiem nie chowają czegoś za pazuchą. 

 

 

 

Tesco – wygoda i bezpieczeństwo zakupów

W związku z wprowadzanymi kontrolami, w sklepie pojawiła się informacja dla klientów o następującej treści:

„Wprowadzamy pewne zmiany w naszym sklepie i chcieliśmy Was o tym poinformować z wyprzedzeniem… Od wtorku 12 października będziemy prosić wszystkich klientów o przedstawienie paragonu na zakupiony towar przy wyjściu ze sklepu. Wiemy, że może to zabrzmieć nieco dziwnie, ale naprawdę wierzymy, że jest to właściwe postępowanie dla dobra naszych stałych klientów. W ciągu ostatnich 6 miesięcy wysłuchaliśmy wielu opinii klientów, a najważniejszą rzeczą, o której mówią ludzie, jest potrzeba czucia się bezpiecznym w okolicy i w naszym sklepie. My też tego chcemy! Nieustannie szukamy sposobów, aby robienie przez Was zakupów było tak proste, bezpieczne i przyjemne, jak to tylko możliwe. Niestety czas, który chcemy poświęcić na obsługę klientów, dostarczanie pożądanych produktów na półki i upewnianie się, że robimy dla Was wszystko, co w naszej mocy, spędzamy zamiast tego na zajmowaniu się wieloma przejawami antyspołecznych zachowań i kradzieżami. Te, jak wiemy, mogą uczynić Wasze zakupy nieprzyjemnymi i mogą wprowadzić Was w stan niepokoju”.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj