Praca i finanse
Już w ciągu najbliższych dwóch tygodni może zabraknąć mięsa i sera w brytyjskich supermarketach
Branża spożywcza alarmuje – już w ciągu najbliższych dwóch tygodni może w brytyjskich supermarketach zabraknąć mięsa, mrożonek i sera. Jest to związane z niedoborami CO2 wynikającymi z kolei z niedoborów gazu i wysokich jego cen.
Niecałe dwa tygodnie dzielą nas od poważnych braków na półkach sklepowych. Branża spożywcza bije na alarm i zapowiada problemy w dostawach mięsa, serów i mrożonek. Kryzys z tym związany potrwa zapewne do Świąt Bożego Narodzenia.
Zarówno sklepy jak i restauracje już w najbliższych dniach odczują efekty niedoborów gazu, który ma kluczowe znaczenie dla chłodnictwa i dostaw. Już Ocado wstrzymało dostawy mrożonych produktów do klientów w wyniku niedoboru suchego lodu, podczas gdy British Poultry Council (BPC) ostrzegło, że branża wkracza w „spiralę spadkową w kierunku poważnych problemów z dostawami”.
Już teraz gwałtowny wzrost światowych cen gazu doprowadził do zamknięcia dwóch dużych zakładów produkujących nawozy w Teesside i Cheshire, które wytwarzają CO2 jako produkt uboczny.
- Przeczytaj koniecznie: Rachunki za energię będą wysokie, a na półkach sklepowych w UK może zabraknąć mięsa
W sklepach zabraknie mięsa i sera
Wprawdzie minister ds. biznesu Kwasi Kwarteng spotkał się w sobotę z liderami branży w sprawie niedoborów gazu i podkreślił, że „nie ma powodu do niepokoju”. Jednak wcześniej już przedstawiciele przemysłu spożywczego ostrzegali, że problem jest „kwestią bezpieczeństwa narodowego”, którą należy się pilnie zająć.
Ranjit Singh Boparan, właściciel Bernard Matthews i 2 Sisters Food Group powiedział, że niedobór zarówno CO2 jak i pracowników wpłynie na dostawy indyków w Boże Narodzenie.
– Do Bożego Narodzenia pozostało mniej niż 100 dni, a Bernard Matthews i inne moje firmy zajmujące się drobiem pracują ciężej niż kiedykolwiek wcześniej próbując rekrutować ludzi do zaopatrzenia w żywność. Dostawa indyków na Boże Narodzenie już była zagrożona, bo muszę znaleźć 1000 dodatkowych pracowników do dostaw. Teraz bez dostaw CO2 Boże Narodzenie będzie odwołane. Problem z CO2 to ogromny cios i stawia nas w punkcie krytycznym, naprawdę. To drób, wołowina, wieprzowina, a także szeroko pojęty przemysł spożywczy – powiedział Boparan.
Niedobór CO2 wpłynie również na produkty pakowane, jak sery czy sałatki oraz wyroby piekarnicze o przedłużonej trwałości.
Dojdzie do masowego marnowania żywności
– Ogólnym efektem jest pogorszenie dobrostanu i znacznie zmniejszona podaż. Gotowe posiłki stracą ten ważny okres przydatności do spożycia. Na całym świecie istnieje możliwość masowego marnowania żywności. Jest to wyraźnie kwestia bezpieczeństwa narodowego i w przeciwieństwie do kryzysu podaży pracy, na który reakcja rządu była co najmniej rozczarowująca, należy się nią zająć w trybie pilnym – powiedział Boparan.
Ian Wright, dyrektor naczelny UK Food and Drink Federation powiedział w sobotę w BBC Radio 4, że, jeśli rząd nie podejmie działań, skutki będą odczuwalne w ciągu dwóch tygodni.
– I oczywiście jest to niepokojące, gdyż zaczynamy wchodzić w okres przedświątecznych dostaw, kiedy magazyny zaczynają je odbierać, gromadzą zapasy gotowe do sprzedaży na Święta Bożego Narodzenia – powiedział Wright.