Życie w UK

Uz@leżnieni od cybermisji

Polscy nastolatkowie, którzy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, padają ofiarami uzależnienia od Internetui gier komputerowych – alarmują psychologowie. Przyczyny: nowe środowisko, brak kolegów i zapracowani rodzice.

Uz@leżnieni od cybermisji

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Papieros pobił trawkę? >>

Kamil ma 13 lat, do Wielkiej Brytanii przyjechał dwa lata temu, dziś nie wyobraża sobie życia bez komputera. Przed ekranem monitora spędza po kilka godzin dziennie, głównie korzysta
z gier online, takich jak na przykład Metin2. Celem gry jest tzw. expienie, czyli zabijanie potworów, wypełnianie misji i zdobywanie kolejnych poziomów. Grać zdarza mu się nawet po nocach, kiedy rodzice już śpią albo rano przed pójściem do szkoły. Ojciec kilka razy odłączał go od sieci, ale nic to nie dało.
Bartek ma 12 lat, rodzice wyznaczyli mu i tak bardzo wysoki limit pięć godzin dziennie korzystania z komputera, ale bardzo trudno jest mu się w tym czasie wyrobić, w wolne dni jest to wręcz niemożliwe. Rodzice są bezradni. – Nie wiem co robić, żadne zakazy nie pomagają. Sprawdzam przed snem czy światło i komputer są wyłączone, a kiedy leżę już w łóżku, nadal słyszę stukanie w klawiaturę. Najgorsze jest to, że syn przestał interesować się innymi rzeczami. Organizuję na przykład wyjście na basen, a on mi mówi, że nie chce iść – wyznaje mama Bartka, 36-letnia Beata z Birmingham. – W Polsce było podobnie – wspomina. 
Mirek jest w podobnym wieku. W gry wciągnął się dopiero tutaj w Anglii – brak kolegów, nieograniczony dostęp do internetu, przepracowani rodzice – to wszystko tylko ułatwiło sprawę. Potrafił tak zagłębić się w 4Story lub Word of Warcraft, że zapominał zjeść obiad. Kiedy ostatnio musiał ograniczyć korzystanie z komputera, który stał się narzędziem pracy jego mamy, myślał, że tego nie wytrzyma. Chodził cały czas zdenerwowany, nie mógł o niczym innym myśleć, czekał tylko na moment, kiedy zostanie sam w domu.

Jedzenie i spanie nie jest ważne
– Zjawisko uzależnienia od internetu lub gier komputerowych jest coraz bardziej powszechne. Niedawno uruchomiliśmy specjalną infolinię dla Polaków mieszkających na Wyspach pomagającą w walce z nałogami i zauważamy, że ten problem rzeczywiście istnieje. Niestety, spodziewamy się, że ilość rodziców zwracających się po pomoc to kropla w morzu. Kłopot polega bowiem na tym, że bardzo trudno jest rozpoznać, kiedy komputer jest tylko sposobem na spędzanie wolnego czasu, a kiedy staje się niebezpiecznym uzależnieniem – mówi psychoterapeutka z 16-letnią praktyką londyńską Krystyna Walewska-Huseynov.
Naukowcy szacują, że od 5 do 10 procent internautów jest uzależnionych od sieci. Firma Harris Interactive podaje natomiast, że 8,5 procenta graczy w wieku od ośmiu do 18 lat można określić patologicznie lub klinicznie uzależnionymi od gier wideo. Jak przedstawili podczas ubiegłorocznej konferencji Brytyjskiego Stowarzyszenia Psychologów badacze z Uniwersytetu w Bolton, jeden na 30 graczy komputerowych wykazuje symptomy uzależnienia podobne do tych w przypadku uzależnienia od hazardu lub narkotyków – osoby te są w stanie zrezygnować z posiłków i snu, aby spędzić więcej czasu na graniu. – Ogromną rolę do odegrania mają tutaj rodzice. Muszą zauważać, co się dzieje z ich dzieckiem. Jeśli nagle okazuje się, że spędza bardzo dużo czasu przed ekranem monitora, pogorszyło się w szkole, rzadko spotyka się z kolegami czy nie wychodzi z domu, trzeba zapytać o przyczyny i podjąć działanie – mówi Walewska-Huseynov. Jak dodaje, w takiej sytuacji należy porozmawiać z dzieckiem, wyjaśnić mu konsekwencje jego działania, pokazać alternatywę, inaczej zorganizować czas, a jeśli to nie pomoże, zwrócić się po pomoc do specjalisty.
Problemem jest nie tylko uzależnienie Kontrola tego, co dziecko robi podczas korzystania z komputera jest ważna jeszcze z jednego powodu – coraz poważniejszym problemem dzisiejszych czasów jest zjawisko zwane cyberprzestępczością. Właśnie rusza przygotowany przez brytyjski rząd program do walki z przestępczością w sieci. W ubiegłym tygodniu premier Gordon Brown zainaugurował kampanię pt. „Click Clever, Click Safe”, która ma chronić dzieci i młodzież przed niebezpieczeństwami płynącymi z internetu. Według nowej strategii, od 2011 roku do szkół podstawowych zostanie wprowadzony specjalny program nauczania poświęcony bezpieczeństwu w sieci, dzieci będą zachęcane do korzystania ze stron ze specjalnym zielonym oznaczeniem informującym o bezpiecznej stronie i blokowania oraz zgłaszania nieodpowiednich treści w internecie, mają także być przestrzegane przed upublicznianiem w sieci swoich danych osobistych i zdjęć. – Musimy być pewni, że świat wirtualny jest bezpieczny dla naszych dzieci tak samo jak staramy się być pewni, że są bezpieczne w tym realnym – mówił podczas otwarcia kampanii Gordon Brown. – Internet jest wspaniałym i potężnym narzędziem, które zmienia sposoby uczenia się i komunikowania. Ale korzystanie z niego w nieumiejętny sposób może nieść poważne zagrożenia – dodał.
Medialna kampania informująca o działaniach ruszy już w lutym następnego roku. W akcję zaangażowało się aż 140 różnych organizacji, w tym tak popularne jak Google, Microsoft czy Facebook. W akcji udział wezmą także szkoły, organizacje charytatywne oraz policja.

Dorośli uzależniają się równie często
Internet może uzależniać nie tylko dzieci, ale również dorosłych. Zupełnie kuriozalne przypadki dzieją się na naszym polskim podwórku. Polskie sądy już kilkakrotnie rozpatrywały przypadki rodziców, którzy poprzez uzależnienie od gier i internetu zaniedbywali siebie i swoje dzieci. 33-letnia mieszkanka Krakowa straciła prawo do opieki nad czwórką swoich pociech, bo jak wykazało śledztwo, jej mieszkanie było zadłużone zaniedbane, a dzieci głodne, jedyną opłatą jaką kobieta uiszczała regularnie był rachunek za stałe łącze. Sąd w Jeleniej Górze natomiast nakazał leczenie matce, która przed komputerem siedziała na zmianę ze swoimi dziećmi – w domu wyznaczony był nawet grafik dostępu do komputera. Dzieci tyle czasu spędzały przed komputerem, że przestały chodzić do szkoły i musiały powtarzać rok. Kiedy mąż próbował uniemożliwić kobiecie dostęp do komputera, ta złożyła w sądzie pozew o rozwód.

Ilona Blicharz / Fot. GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Papieros pobił trawkę? >>

author-avatar

Przeczytaj również

Trwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieOrędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Orędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wody
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj