Życie w UK

Uważaj na swoje dane

Z przeprowadzonych niedawno badań wynika, że Polacy nie dbają o swoją prywatność w sieci. A przestępcy tylko na to czekają.

Uważaj na swoje dane

 

 
 
W badaniu zorganizowanym na zlecenie PBI (Polskie Badania Internetu) wzięło udział ponad pięciuset użytkowników tego medium w różnym przedziale wiekowym. Jedynie 2 proc. z nich nie umieściło w sieci żadnych informacji na swój temat. Za to ponad 60 proc. zamieściło w internecie swoje zdjęcia. Z kolei informacje o miejscu zamieszkania umieściła niemal połowa badanych użytkowników. Niewiele mniej zaprezentowało przebieg swojej edukacji/kariery zawodowej. Informacje na temat nazwy firmy, w której pracuje, podaje jedna na dziesięć osób. Ponad jedna trzecia udostępnia on-line prywatny numer telefonu.
Miejscami, w których najczęściej wypełnia się pola dotyczące prywatnych danych, są bardzo popularne serwisy społecznościowe, takie jak Nasza-Klasa, Facebook czy Polacy.co.uk. Ponad 30 proc. badanych przez PBI ma swój profil na pięciu do dziewięciu różnego typu serwisach społecznościowych. Kolejne 28 proc. korzysta od jednego do czterech serwisów. Na dwudziestu lub więcej serwisach ma swoje konta ponad 12 proc. ankietowanych. Autorzy badania uważają, że zadziwiająca jest łatwość, z jaką internauci umieszczają swoje prywatne dane w sieci, tym bardziej że nie zachowują się tak w świecie rzeczywistym.
– Na naszym forum, z którego korzysta w jednej chwili nawet kilkanaście tysięcy osób, pojawiały się zdjęcia użytkowników umieszczone wraz ze zeskanowaną całą legitymacją szkolną, wszystkimi danymi – opowiada jeden z administratorów serwisu hyperreal.info, odwiedzanego miesięcznie przez prawie milion internautów. – Nie brakuje też wścibskich, domorosłych detektywów, którzy tylko dla zabawy starają się wyciągnąć jak najwięcej danych od innych, a potem z dumą upubliczniają je w sieci. Praktycznie co miesiąc musimy interweniować w takiej sprawie – dodaje administrator.
Powodów do paniki nie ma, ale zawsze warto rozważyć ukrycie części danych w swoim profilu oraz starannie wybierać zdjęcia, na których przedstawiamy siebie oraz inne osoby. Jeśli w danym serwisie podajemy adres zamieszkania, a potem wrzucamy tam zdjęcia nowego samochodu lub wyposażenia mieszkania, to może to wprost prowadzić do poważnych tarapatów. Garść podstawowych danych, które na przykład umożliwią nam nawiązanie kontaktu z kimś, kogo wiele lat nie widzieliśmy, nie powinna nikomu zaszkodzić, jednak niefrasobliwe żonglowanie takimi danymi, jak pełna data urodzenia, numer prywatnego telefonu czy pełen adres mogą w prosty sposób prowadzić do „kradzieży tożsamości”, a w konsekwencji do długotrwałego odwracania szkód. Dodatkowym zagrożeniem mogą być zakupy on-line, jeśli nie zadbamy o bezpieczeństwo. Jeżeli jesteś fanem kupowania przez internet, co wymaga podania danych karty debetowej lub kredytowej, to pamiętaj, by nie robić tego w przypadkowych miejscach (kawiarenki internetowe, lotniska), zawsze uaktualniaj przeglądarkę internetową do najnowszej wersji oraz zwróć uwagę, czy połączenie ze stroną jest szyfrowane (przed adresem internetowym powinno znajdować się https, a nie http, a na dole programu symbol żółtej kłódki, podobnie, jak przy połączeniu z bankiem).
 

 

Błażej Zimnak
author-avatar

Przeczytaj również

PILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiKursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?Kursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefon
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj