Styl życia
Uważaj, jak się kąpiesz
Słuchawki prysznica są siedliskiem bakterii, podaje wynik badania naukowców z USA. Przeciętnie w co trzeciej słuchawce grasują całe hordy chorobotwórczych bakterii, które znajdują tam odpowiednie dla siebie warunki do funkcjonowania. Środki dezynfekujące mogą niewiele zdziałać.
Biolodzy molekularni z Proceedings of the National Academy of Sciences przeanalizowali skład bakteryjny 45 słuchawek do prysznica. Rezultat? Około 30 procent zawiera znaczne ilości bakterii mycobacterium avium, która, przy osłabionej odporności organizmu, może prowadzić do poważnych schorzeń płuc. Naukowcy przestrzegają także przed puszczaniem na twarz pierwszego strumienia wody ze słuchawki prysznica.
Kolejne badania wykazały, że dezynfekcja słuchawek na niewiele się zdaje, ponieważ bakterie w niej obecne są odporne na chlor. Mają tendencje do zbierania się w kolonie doprowadzającym wodę, przy czym większe ich skupiska znajdują się w słuchawkach plastikowych, niż tych wykonanych z metalu.
za Spiegel Online