Kryzys w UK
Uwaga na usługi Ubera! W trakcie strajków na kolei kierowcy liczą sobie nawet £64 za 4 minuty jazdy!
Fot. Getty
W Wielkiej Brytanii trwają szeroko zakrojone strajki na kolei. Tymczasem platforma Uber wykorzystuje znacznie zwiększony popyt na usługi transportowe i oferuje przejazdy w iście kosmicznych cenach!
Setki osób dojeżdżających do pracy padło dziś ofiarą strajków kolejowych i drastycznie rosnących cen w aplikacji Uber. Przy usługach kolejowych świadczonych w UK zaledwie na poziomie 20 proc., popyta na taksówki znacząco się zwiększył, a aplikacja Uber taki wzrost zainteresowania bezlitośnie wykorzystuje. Aplikacja Ubera automatycznie podnosi ceny, gdy popyt przewyższa liczbę dostępnych samochodów, a przy obecnie trwającym kryzysie wzrost cen jest naprawdę drastyczny. Jeden z użytkowników aplikacji nadział się dziś rano na ofertę opiewającą na kwotę £64 za… 4-minutową podróż! „Mówiąc o kosztach utrzymania, trzeba coś zrobić z takimi firmami jak Uber, które jawnie okradają ludzi. Kolejki na Gatwick z powodu strajku pociągu o 1 w nocy i chcą wziąć £64 za podróż trwającą cztery minuty!” – poskarżył się w mediach społecznościowych rozwścieczony Brytyjczyk.
Inny z kolei użytkownik poskarżył się, że na koncie Ubera jego syna pojawiła się dziś kwota £35 za zwykłą podróż, która normalnie kosztuje £15. „Dlaczego kierowcy Ubera pobierają podwójną opłatę (£35 zamiast £15) za tę samą odległość z powodu strajków kolejowych? Mój syn musi pojechać Uberem do pracy z powodu strajków, a Bolt się rozbił” – napisał.
Strajki na kolei paraliżują całą Wielką Brytanię
Trwające strajki ponad 40 000 pracowników Network Rail i 13 operatorów pociągów paraliżują całą Wielką Brytanię. Strajkują pracownicy związku zawodowego Rail, Transport and Maritime Union (RMT), którzy nie dogadali się z rządem w kwestii płac, miejsc pracy i warunków pracy. – Trzeba powtórzyć, że źródłem tych sporów jest decyzja rządu torysów o cięciach rzędu 4 miliardów funtów z funduszy naszych systemów transportowych – 2 miliardy funtów z krajowej kolei i 2 miliardy funtów z Transport for London. W wyniku narzuconych przez rząd oszczędności w transporcie dojdzie do zniszczenia Kolejowego Programu Emerytalnego (Railway Pension Scheme) i Programu Transportu dla Londynu, obcięcia świadczeń, wydłużenia czasu pracy pracowników i gorszych warunków emerytalnych -mówił po fiasku negocjacji sekretarz generalny RMT, Mick Lynch.
Strajki kolejarzy zapowiedziane zostały na trzy dni – 21, 23 i 25 czerwca.