USA: Zaprzysiężenie 44 prezydenta

Dzisiaj po południu Barack Obama uroczyście złoży przysięgę na schodach przed Kapitolem i oficjalnie stanie się 44 prezydentem USA.

Barack Obama: Niespodziewane wsparcie >>

Barack Obama: Próba zamachu >>

W sobotę Obama odbył podróż z Filadelfii do Waszyngtonu zabytkowym pociągiem. Podróż trwała 8 godzin i miała wymiar symboliczny, gdyż taką samą trasę 150 lat temu przebył na swoje zaprzysiężenie Abraham Lincoln.

Lincoln podobnie jak Obama był senatorem stanu Illinois, dlatego nie przypadkowo podczas jednego z balów, jakie odbędą się po zaprzysiężeniu Baracka Obamy, serwowane będą ulubione dania Lincolna.

Koszt świętowania zaprzysiężenia ma wynieść ok. 150 mln dolarów. Wielu krytyków nie omieszkało wypomnieć Obamie, że tak hucznie świętuje w czasach gdy Amerykę gnębi kryzys gospodarczy (na drugie zaprzysiężenie Busha wydano 70 mln, co wtedy uznano za wielką rozrzutność).

Były lider republikanów Tom Dela stwierdził nawet:

„Gdyby Obama poważnie traktował swoje zapowiedzi zmian, powiedziałby: mamy kryzys, trwa wojna, nie będziemy dziś świętować, po zaprzysiężeniu zjem kawałek kurczaka i zaoszczędzimy 125 milionów”.

Wczoraj przed pomnikiem Lincolna odbył się wielki koncert otwierający uroczystość zaprzysiężenia, podczas którego wystapiły takie gwiazdy jak U2, Steve Wonder, Bruce Springsteen i Beyonce.