Praca i finanse
Unia zabiera przeciętnej rodzinie na Wyspach tysiąc funtów rocznie
Jak pisze „Daily Express” – Brytyjczycy mają najmniej do powiedzenia spośród obywateli pozostałych krajów UE, a z budżetu przeciętnej rodziny na Wyspach aż tysiąc funtów rocznie trafia do Brukseli.
W brytyjskich mediach zawrzało po tym, jak ujawniono, ile tak naprawdę przeciętna rodzina w Wielkiej Brytanii musi przeznaczyć ze swojego budżetu na „brukselskich biurokratów”. Najbardziej oburzający jest przy tym fakt, że kraj ten nie ma wcale tak wiele do powiedzenia na temat tego, jak te pieniądze są wydawane.
Okazuje się, że Wielka Brytania zasila Unię Europejską dość pokaźnymi kwotami, a jej wkład finansowy wynosi aż 13,3%. Za zerwaniem tego „niedemokratycznego” związku z Unią jest Boris Johnson, który ostrzega, że brytyjscy politycy podlegający Brukseli narażają bezpieczeństwo kraju i tak zagrożonego już atakami terrorystycznymi. Szokujące dla „Daily Express” jest także to, że obywatele krajów Europy Wschodniej otrzymują więcej od Unii niż obywatele Wielkiej Brytanii, mimo że wkład finansowy tych krajów do unijnego budżetu jest dużo mniejszy.
Boris Johnson za Brexitem. Będzie namawiał Brytyjczyków do wyjścia z UE
Te rewelacje zaczęły budzić wśród Brytyjczyków poważne obawy na temat tego, czy Unia faktyczni działa w oparciu o demokratyczne zasady. Stawia to również w innym świetle referendum w sprawie Brexitu, które zaczyna się jawić jako jedyna szansa dla Wielkiej Brytanii na to, by zadecydować o swojej roli w Europie.