Bez kategorii
Unia Europejska każe PŁACIĆ Brytyjczykom za przekroczenie granic Wspólnoty
W Brukseli trwają prace nad projektem regulującym przepływ osób między Wielką Brytanią, a Unię Europejską po Brexicie. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Wyspy, aby dostać się na kontynent będą musieli płacić!
Eurokraci planują wprowadzenie systemu wzorowanego na Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (ESTA) znanym w USA. Pomysł "europejskiej wizy" został po raz pierwszy zaprezentowany przez komisarza ds. bezpieczeństwa Julian Kinga, a obecnie trwają nad nim wstępne prace. Zajmujący się kwestiami imigracyjnymi w obrębie Wspólnoty Robert Goodwill podkreślał, że projekt ten nie ma nic wspólnego z wywieraniem nacisku w kontekście zbliżających się negocjacji między Londynem, a Brukselą – chodzi po prostu o bezpieczeństwo. "Tego typu rozwiązanie pomoże nam w lepszej ochronie naszych granic. Musimy wiedzieć jak najwięcej o osobach, które planują podróż do Europy. I nie idzie jedynie o kontrole na lotniskach, ale także o transport morski i lądowy" – komentował Goodwill.
Amerykański system ruchu bezwizowego, będący wzorem dla swojego euro-odpowiednika, jest tak skuteczny, ponieważ wymaga od zwolnionych z obowiązku wizowego osób chcących wjechać do USA uiszczenie specjalnej opłaty i rejestracji online. Według założeń ESTA to samo czekałoby teraz obywateli brytyjskich – przed podróżą na kontynent obywatele UK musieliby złożyć wniosek przez internet i zapłacić dodatkowe 10 funtów np. na lotnisku.
Goodwill podkreśla, ze w ramach Unii wciąż trwają poszukiwania odpowiedniego systemu, który regulowałby te kwestie. Nie jest jeszcze przesądzone, że Brytyjczycy i osoby przekraczające granice Wyspy zmuszone byłyby do wyłożenia tych symbolicznych 10 funtów.
Ze strony UK pomysł został storpedowany przez Alana Brown z SNP, który zwrócił uwagę, że wprowadzenie rozwiązania podobnego do ESTA sprawiłoby, że podróżowanie stałoby się znacznie bardziej uciążliwe i kosztowne.
Kwestią ESTA powinni być żywo zainteresowani Polacy, który posiadają obywatelstwo lub status rezydenta UK, a często podróżują do Polski, bo może się okazać, ze będą z tego powodu ponosić dodatkowe koszty.