Życie w UK
Umarła tuż przed metą
30-latka zmarła nagle, prawdopodobnie na atak serca, podczas londyńskiego maratonu. Zanim upadła kilkaset metrów przed metą – uzbierała 500 funtów na cele dobroczynne.
30-letnia fryzjerka, wzięła udział w londyńskim maratonie, ponieważ chciała pomóc w zbiórce pieniędzy na cele charytatywne. Jednak tuz przed metą, przy Pałacu Buckingham, nagle upadła, a po przewiezieniu do szpitala zmarła. Mimo reanimacji kobiety nie udało się uratować. Dokładne przyczyny śmierci Claire ujawni śledztwo. Obecnie policja przesłuchuje świadków zdarzenia i nie zdradza na razie szczegółów prasie. Od początku historii maratonu, który pierwszy raz miał miejsce w 1981 roku, na jego trasie zmarło aż 10 osób – w większości przypadków przyczyną śmierci były kłopoty z sercem maratończyków, z których biegacze nie zdawali sobie sprawy.