Życie w UK
UK naciska na kraje unijne – Boris Johnson GROZI cłami na francuskie sery i niemieckie auta
Premier Johnson i jego gabinet szykują się do rozmów handlowych z Unią Europejską – jak wynika z doniesień brytyjskich mediów Londyn chce wywrzeć nacisk na Brukselę, grożąc nałożeniem dodatkowych taryf na produkty unijne.
Jak donosi "The Daily Mail" Boris Johnsona grozi wysokimi taryfami, zarówno krajom unijnym, jak i USA. W ten sposób chce przyspieszyć proces negocjacyjny, ale czy wymuszenie 30-procentowego cła na francuski ser i 10-procentowego cła na niemieckie samochody sprawi, że porozumienie w tej kwestii uda się osiągnąć szybciej i czy będzie one korzystne z perspektywy Wielkiej Brytanii?
Według źródeł, na jakie powołuje się jeden z największych brytyjskich tabloidów, w zaciszu politycznych gabinetów na Downing Street 10 trwają intensywne rozmowy dotyczące taktyki negocjacyjnej, jaką ma przyjąć brytyjski rząd w rozmowach z Unią. Na spotkaniu komitetu do spraw strategii wyjścia z UE, które odbyło się w czwartek, ministrowie zgodzili się, że kwestia nakładania cła za towary importowane spoza Wyspy musi być tematem konsultacji. Ustalono również, że Japonia, USA, Australia i Nowa Zelandia będą traktowane priorytetowo (to kraje określane, jako "tier one"), jeśli idzie o kwestie umów handlowych. Pozostałe kraje oznaczone, jako "tier two" nie będą tak istotne w tek kwestii – jak więc wynika z ustaleń "The Times" handel z krajami UE nie będzie tak ważny w perspektywie UK, co może wydawać się bardzo zaskakujące.
Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział w piątek, że USA chce zawrzeć umowę handlową z Wielką Brytanią jeszcze w tym roku. Przemawiając na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w Szwajcarii, przedstawiciel administracji Donalda Trumpa powiedział, że Wielka Brytania jest "na szczycie listy umów handlowych", które Amerykanie chcą zrealizować.
Nie przegap: Już w piątek do obiegu wejdzie moneta upamiętniająca Brexit o nominale 50 pensów
Opisując Wielką Brytanię jako "naszego pierwszego sojusznika" Mnuchin powiedział, że USA "czekają" na zawarcie umowy z Downing Street 10 "w tym roku". "Wielka Brytania jest naszym sojusznikiem numer jeden i znalazłaby się na szczycie listy umów handlowych. Z niecierpliwością czekamy na wykonanie tego w tym roku" – komentował.
Boris Johnson zapowiedział, że ujawni plan negocjacyjny w pierwszym tygodniu lutego.