Tych łakoci nie znajdziemy w tym roku pod choinką? Winne opady w Turcji

Popularne orzechowe czekoladki, pakowane w charakterystyczne pozłotka, prawdopodobnie nie znajdą się w tym roku na stanie mikołajowego worka z prezentami. Produkcja łakoci stoi pod znakiem zapytania po tym jak uprawy orzechów w Turcji zostały zdziesiątkowane przez ulewne deszcze.

Cena orzechów laskowych jest w tym momencie o 60 procent wyższa niż przed rokiem. Z tureckich plantacji pochodzi około 70 procent światowej produkcji, z czego włoski producent czekoladek – firma Ferrero, skupuje jedną czwartą. Obecnie płaci on za tonę orzechów 6,300 funtów, czyli o 2,400 funtów więcej niż w 2013.

Zdaniem ekspertów, ulewne deszcze, jakie nawiedziły w marcu wybrzeże morza Czarnego zniszczyły około 300 tysięcy ton cennego składnika świątecznych deserów.

Informacja o “orzechowej pladze” to kolejna z kasandrycznych przepowiedni, jakie padają z ust producentów słodyczy. Kilka tygodni temu przedstawiciele szwajcarskiej Barry Callebaut Group obwieścili, że światowe zapasy czekolady są na wyczerpaniu.