Tusk nie przekonał Browna

Donald Tusk nie przekonał Gordona Browna do polskich żądań i postulatów w sprawie redukcji emisji CO2.

Donald Tusk w Londynie >>

Pieniądze przychodzą z dymem >>

Wielka Brytania jest zagorzałym obrońcą pakietu klimatycznego, który dla Polski jest nie do przyjęcia. Premier Tusk podjął jednak próbę przekonania Browna do polskich postulatów.
Polska nie chce bojkotować planów zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez Unię Europejską o 20 procent do roku 2020.

Nie zgadza się jednak na strategię, która miałaby doprowadzić do takiej redukcji. Komisja Europejska chce ją wymusić, wprowadzając od 2013 roku obowiązek kupowania – na specjalnych aukcjach – pozwoleń na emisję gazów cieplarnianych. Mogłoby się to wiązać z podwyżkami cen energii w Polsce. Polska energetyka w 94% opiera się na węglu i aby wyprodukować jednostkę energii, musi wyemitować kilka razy więcej CO2 niż inne kraje.

Dlatego też Polska domaga się, aby pakiet klimatyczny uwzględniał fakt, że Polska ma bogate pokłady węgla i potrzebuje wielu lat na przestawienie się na inne źródła energii.
Polska proponuje również ustalenia górnej granicy cen w handlu emisjami, co pozwoliłoby uniknięcie niekontrolowanego wzrostu cen.

Po spotkaniu premierów wydaję się, że Brown pozostał przy pomyśle Komisji Europejskiej wykorzystywania pieniędzy uzyskanych z handlu emisjami na badania nad odzyskiwaniem i składowaniem dwutlenku węgla. W praktyce oznacza to, że takie badania finansowałyby kraje najbiedniejsze, emitujące najwięcej gazów, bo to na nich zarabiałyby takie państwa jak Wielka Brytania, Holandia czy Francja. Dlatego Polska konsekwentnie obstaje przy pomyśle finansowania badań z przyszłego z budżetu unijnego.

Korzystając z okazji premier zainaugurował program informacyjny dla wracających do kraju emigrantów. Rząd wydał specjalny poradnik i uruchomił stronę internetową, na której będzie można znaleźć odpowiedzi na setki pytań związanych z powrotem do kraju.

gp