Życie w UK
Tragiczny wypadek na A14 – nastolatek został przejechany KOLEJNO przez samochód, radiowóz i karetkę
Tragiczna śmierć dziewiętnastolatka na drodze – chłopiec został przejechany przez… trzy pojazdy. Najpierw wpadł pod koła samochodu, a następnie "przejechały" po nim… policyjny radiowóz i karetka.
19-letni mężczyzna zginął w wypadku, który miał miejsce na autostradzie A14 na odcinku położonym w pobliżu miasta Bury St Edmunds. Został potrącony przez trzy (!!!) różne pojazdy. Wydarzenia, które miały miejsce w hrabstwie Suffolk, choć wydają się nieprawdopodobne naprawdę miały miejsce – donoszą o nich wiarygodne brytyjskie media (BBC) oraz zostały oficjalnie potwierdzone przez lokalną policję.
Rzeczony wypadek miał miejsce na zachodnim odcinku dwujezdniowej drogi w Rougham o godzinie 04:35 w dniu wczorajszym, w niedzielę. Jak czytamy na łamach serwisu BBC nastolatek miał zostać najpierw potrącony przez jadący samochód. Następnie został przejechany przez wóz policyjny oraz karetkę pogotowia.
Oba te pojazdy nie jechały na sygnale, co zostało później oficjalnego potwierdzono w oświadczeniu prasowym. Nie jechały do nagłego wypadku, po prostu tamtędy przejeżdżały. Radiowóz przewoził podejrzanego do tymczasowego aresztu, a karetka transportowała pacjenta.
Z OSTATNIEJ CHWILI: Kensington Palace potwierdził, że Meghan Markle jest w ciąży
Potwierdzono, że w wypadku nie ucierpiał nikt inny, a jedną z jego konsekwencji było zamknięcie odcinka drogi na przeszło dziesięć godzin w celu bardzo dokładnego zbadania miejsca zdarzenia. Sprawą zajmują się już oficerowie Independent Office for Police Conduct, którzy mają dokładnie ustalić w jaki sposób doszło do tego niezwykle tragicznego wydarzenia i czy wina nie leży po stronie policjantów biorących udział w tym wypadku.
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą posiadać jakiekolwiek informacje na ten temat i prosi o kontakt z Serious Collision Investigation Team. Wystarczy zadzwonić pod numer 101 i powołać się na numer CAD 80 dotyczący wydarzeń z dnia 14 października.