Bez kategorii

Tragiczny wypadek Brytyjczyka w Krakowie! Relacja naocznego świadka

fot: Facebook

Tragiczny wypadek Brytyjczyka w Krakowie! Relacja naocznego świadka

X5AktkqTURBXy8yMDMwNzcyMzk4ODVlYTZjMmExZjNlM2ZkYjc2M2JmMi5qcGVnkpUCzQPAAMLDlQIAzQPAwsM

33-letni obywatel Zjednoczonego Królestwa ofiarą tragicznego wypadku w Krakowie. Richard Bunt sięgając po okulary wypadł z jadącego meleksa i uderzył głową w krawężnik. Jego życia nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.

Do tragicznego wydarzenia doszło 9 czerwca w okolicach Rynku Głównego. Pochodzący z Kenilworth (środkowa Anglia) Richard Bunt w ramach urlopu w Polsce wraz ze swoimi znajomymi zwiedzał miasto z pokładu meleksu – to popularny wśród zagranicznych turystów sposób spędzania czasu. Jak donosi "Dziennik Polski" około godziny 17:40 na skrzyżowaniu ulicy Straszewskiego z ulicą Smoleńsk 33-latek zgubił okulary przeciwsłoneczne.

Nieudany zamach terrorystyczny w Brukseli: Unieszkodliwiono terrorystę z pasem szahida!

"Kiedy pojazd nadal był w ruchu, mężczyzna postanowił wysiąść z niego. Jednakże uczynił to na tyle niefortunnie, że upadł na jezdnię, uderzając głową i stracił przytomność" – komentuje Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Jak wykazały późniejsze badania okazało się, że Brytyjczyk w chwili wypadku był pijany. W jego krwi znajdowało się 1,8 promila alkoholu. Oznacza to, że przed wypadkiem musiał wypić około 0,5 litra wódki lub około 8 piw.

Obecnie trwa postępowanie prokuratorskie w tej sprawie. Według przedstawiciela Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pojazdów Ekologicznych winę za wypadek ponosi jego ofiara, a nie kierujący pojazdem.

Jak mówi pani Renata, która była świadkiem wypadku: "On leżał nieruchomo, koledzy płakali, bo widzieli, że próba uratowania tego chłopaka nie powiedzie sie. Obok niego leżały okulary i but, który spadł mu podczas wypadku. To, co zobaczyłam, będzie mi towarzyszyć jeszcze długo. Szkoda chłopaka… całe życie było przed nim. Szkoda słów.

Imigranci z UE zostaną poproszeni o zarejestrowanie się! Ma im to ułatwić pozostanie na Wyspach po Brexicie

Poszkodowany został natychmiast przewieziony do Szpitala Uniwersyteckiego. Tam został operowany – zatrzymano krwotok krwi do mózgu i wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, Bunt się już z niej nie obudził. Zmarł w cztery dni po wypadku.

Niemniej, jego tragiczna historia ma również jasną stronę. Rodzina mężczyzny zgodziła się na pobranie narządów do transplantacji od zmarłego. Dzięki tej decyzji udało się uratować życie czterech osób.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Gigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj