Życie w UK
Torysi obiecują usprawnienie połączeń komunikacyjnych na północy kraju
Brytyjski rząd zdecydował się odłożyć na inny termin realizację planu mającego na celu poprawę jakości dróg oraz stanu kolei na północy kraju. Restrukturyzacja miałaby pochłonąć miliardy funtów z budżetu państwa.
Ideą „rewolucyjnego” planu George’a Osborne’a jest „połączenie największych miast na północy kraju” dzięki szybkiej kolei, rozwiniętej sieci dróg włączając w to tunel pod Peak District, a także sprawnie działającemu systemowi opłat bazującemu na tym działającym obecnie w Londynie.
Sir Richard Leese z TfN Partnership Board uważa, że „miasta na północy kraju rozwijają się prężnie, jednak dzięki wzajemnej współpracy mogą być jeszcze silniejsze”.
Zupełnie inny stosunek do planów Osborne’a mają związki zawodowe, które twierdzą, że projekt jest wygórowanym nonsensem przedwyborczym.
Stworzenie nowych połączeń między:
– Leeds i Newcastle (czas podróży miałby wynieść około 50 minut) – zamknęłoby się w kwocie od 8,5 do 14 miliardów funtów
– Sheffield i Manchesterem oraz między Manchesterem a Leeds (przy szacowanym czasie podróży 30 minut) – wyniosłoby od 12 do 19 miliardów funtów
– Liverpoolem i Manchesterem (czas podróży miałby zostać zredukowany z 32 do 20 minut) – wyniosłoby od 8 do 13 miliardów funtów
Na realizację tego planu rząd musiałby znaleźć jednak fundusze, więc póki co jest on tylko częścią obietnic przedwyborczych.