Torturowała własne dziecko

Liczba drastycznych rzeczy, jakie zrobiła 32-letnia Nicola Tedder swojemu małemu synkowi, może posłużyć za drastyczny scenariusz do horroru. Mimo że kobieta wyparła się wszystkiego w sądzie, została skazana na siedem lat więzienia.

Nicola Tedder, w momentach utraty cierpliwości do swojego dziecka, skakała po jego brzuchu, wciskała mu palce do oczu, a także trzymała jego stopy przy kaloryferze tak długo, aż było widać na nich poparzenia. Tortury jej objęły również trzymanie dziecka za gardło pod wodą, bicie akcesoriami kuchennymi, czy wycieranie odchodów chłopca w jego twarz. Sadystyczna kobieta w sądzie uparcie twierdziła, że obrażenia na ciele jej syna nie są wynikiem jej agresji. Według niej chłopiec sam się okaleczył. Do tej wersji nie przychylili się lekarze, którzy widzieli zmasakrowany brzuch dziecka, gdy zostało przewiezione do szpitala. Podczas badań stwierdzono również, że chłopiec ma przedziurawione jelita. Tłumaczenie matki nie było dla lekarzy wiarygodne.