Praca i finanse
To miasto w Polsce słynie z niskich podatków. Wrócilibyście, gdyby nad Wisłą obowiązywał taki system podatkowy?
Niskie podatki to jeden z argumentów, dla których wielu z nas przeniosło się do Wielkiej Brytanii. A co gdyby nad Wisłą również zmieniony został system podatkowy? Wrócilibyście…?
Radomyśl Wielki w województwie podkarpackim jest przykładem na to, że jak się chce, to i w Polsce można wytworzyć przyjazny klimat do prowadzenia biznesu. Burmistrz Radomyśla Wielkiego od lat prowadzi przyjazną politykę fiskalną, dzięki której w mieście działalność rejestruje coraz więcej firm, a przychody gminy stale rosną.
Inflacja spowalnia brytyjską gospodarkę. Czeka nas podwyżka cen
Kilka lat temu Józef Rybiński postawił na rozwój przedsiębiorczości i obniżył podatki, które zależą od decyzji samorządu gminy. Chodzi tu m.in. o podatek od nieruchomości, podatek rolny, podatek leśny czy też podatek od środków transportu. W 2010 r. gmina Radomyśl Wielki zebrała z tytułu podatków lokalnych 2,75 mln zł, natomiast w 2016 r. – już 3,92 mln. A to wszystko po obniżce obciążeń podatkowych.
Nie złożyłeś w terminie rozliczenia podatkowego Tax Return? Sprawdź, jaka grozi Ci za to kara!
Burmistrz Radomyśla Wielkiego sięgnął po ten sam argument, który na Wyspy przyciągnął tysiące Polaków. Włodarz gminy obniżył podatki, wiedząc, że prędzej czy później po Polsce rozniesie się wieść, że w małej gminie na Podkarpaciu panuje atrakcyjny klimat do prowadzenia biznesu. Nie mylił się – w ciągu kilku lat obniżka podatków przyniosła gminie znaczący wzrost dochodów własnych.
Burmistrz ma się czym pochwalić – obecnie w gminie Radomyśl Wielki działa ok. 600 firm, a każdego roku powstaje ich tu coraz więcej. Firmy zakładają zarówno mieszkańcy Radomyśla, jak też inwestorzy z zewnątrz. Rośnie także liczba wydawanych decyzji o warunkach zabudowy – tak mieszkaniowej zabudowy jednorodzinnej, jak i zabudowy usługowej.