Życie w UK
To już pewne: Polak zabił brytyjską rodzinę bo…bawił się w samochodzie komórką!
Niestety, potwierdziły się przypuszczenia, że Polak, który spowodował w sierpniu tragiczny wypadek na autostradzie A34 i który zabił wskutek tego czworo ludzi, bawił się w trakcie jazdy komórką. W wypadku zginęło troje nastolatków.
Cho ć trudno w to uwierzyć, to jednak wszystko wskazuje na to, że do tragicznego wypadku w Berkshire, w wyniku którego zginęło troje nastolatków i 45-letnia kobieta, doszło w wyniku nieodpowiedzialnej jazdy polskiego kierowcy ciężarówki Tomasza Krokera. Fakt ten jest tym bardziej tragiczny, że Polak miał duże doświadczenie w jeździe i w rozwożeniu towaru po całej Anglii.
W wyniku wypadku zginęła prawie cała rodzina. 45-letnia Tracy Houghton była matką 11-letniego Josha i 13-letniego Ethana oraz macochą dla 11-letniej Aimee. W kraksie uczestniczył też partner Tracy – Mark Goldsmith (ojciec Aimee), ale ten jechał z 13-letnim synem Jake'm innym samochodem. Ciężarówka, którą prowadził Kroker, wbiło się w auto prowadzone przez Tracy Houghton.
Polska tragedia w Londynie. 26-letni Polak zabił 6-miesięcznego synka
Już w sierpniu, gdy Tomasz Kroker stanął przed sądem w Reading, wiadomo było, że kluczowe dla wyjaśnienia przyczyn wypadku będzie nagranie z umieszczonej w ciężarówce kamery. Niestety, zapis wideo okazał się dla Polaka miażdżący. Wynika z niego bowiem, że do wypadku doszło z powodu zbytniego rozproszenia kierowcy. Śledczy ustalili, że Tomasz Kroker próbował zmienić na telefonie muzykę i że zajmował się on telefonem przez blisko 8 sekund przed momentem zderzenia.
Ponieważ dowody na winę Polaka są bezsprzeczne, to grozi mu teraz nawet 9 lat więzienia.
Nastoletni Albańczyk zabił Polaka w Hull! Dostał azyl, mimo że ścigał go Interpol