Styl życia
To jeszcze nie koniec
David Beckham żegna się z amerykańskim futbolem w chwale. Pięcioletnia przygoda byłego kapitana reprezentacji Anglii ukoronowana została drugim mistrzowskim tytułem ligi MLS zdobytym z zespołem Los Angeles Galaxy.
W finałowym meczu rozgrywanym w kalifornijskim Carson zespół „Becksa" obronił zeszłoroczny tytuł nie dając szans jedenastce Houston Dynamo. O wygranej 3:1 zdecydowały bramki Omara Gonzaleza (60 minuta), Landona Donovana (65) i Robbie`go Keane`a (90). Dla Houston tuż przed przerwą trafił Calen Carr. Żegnany owacją na stojąco 37-letni Anglik nie krył wzruszenia – kończył swój pełen wzlotów i upadków amerykański epizod ze łzami w oczach. Ale to jeszcze nie koniec. Beckham jeszcze nie chce kończyć swojej kariery – wciąż chciałby grać na wysokim poziomie i sięgać po najwyższe trofea. Tym razem w Europie. Niedawno wydawało się, że był już jedną nogą w Paryżu, skuszony pieniędzmi katarskich szejków z PSG. Pogłoski i zaineresowanie ze strony Tottenhamu Londyn nieco ucichły, ale podobno Queens Park Rangers bardzo chętnie zatrudniłyby nieco podstarzałego gwiazdora.