Styl życia
„To było piekło na ziemi”. 70 Brytyjczyków krzyczało i wymiotowało na pokładzie Ryanaira w korytarzu między siedzeniami [wideo]
70 brytyjskich turystów lecących Ryanairem z Manchesteru do Chorwacji nie tylko ignorowało w czasie podróży pozostałych pasażerów, ale również zalecenia członków załogi, krzyczało i wymiotowało w samolocie.
Załoga samolotu Ryanaira miała problem z tym, aby okiełznać grupę turystów lecących na festiwal w Chorwacji, którzy zachowywali się głośno i – nie zwracając uwagi na innych pasażerów – wymiotowali w przejściu między siedzeniami.
Samolot wystartował z lotniska w Manchesterze z opóźnieniem przez uciążliwe zachowanie 70 pijanych turystów, a 3-godzinny lot został nazwany „piekłem na ziemi”. Pijani mężczyźni zaczęli wymiotować i krzyczeć do załogi samolotu, aby zadzwoniła na policję, żeby powitała ich na docelowym lotnisku.
Przeczytaj koniecznie: Wypadek z udziałem samolotu EasyJet! Maszyna ma rozerwane skrzydło
24-letnia Aneta Z. i jej 32-letni chłopak Piotr N. z Leeds, którzy nagrali nieznośnych turystów, powiedzieli, że czuli się, jakby byli w nocnym klubie tylko bez muzyki 10 000 stóp nad ziemią.
– Czuliśmy się, jakbyśmy byli w dżungli z dzikimi zwierzętami. To było piekło na ziemi. Najgorszy lot w moim życiu. Potworne. Krzyczeli, przeklinali, a załoga nie mogła ich uspokoić. To było całkowicie nie do zaakceptowania. Wszyscy byli pijani. Załoga samolotu parokrotnie groziła im, że usunie ich z pokładu. Najzwyczajniej zrobili sobie imprezę na pokładzie, zachowywali się jak zwierzęta – powiedziała kobieta.
Gdy samolot wylądował w Chorwacji trzech mężczyzn z grupy zostało aresztowanych przez policję. Rzecznik Ryanaira powiedział, że „załoga samolotu lecącego z Manchesteru do Chorwacji musiała prosić o pomoc policję po wylądowaniu, gdyż część pasażerów stała się nieznośna”.
Przeczytaj też: Powrót do PL: Wracamy bez oszczędności. Czy powinniśmy się wstydzić, że nie stać nas na kupno domu po kilku latach w UK?