Tłumy na ulicach Hiszpanii

Z okazji rocznicy rozpoczęcia protestów przeciwko rządowym programom oszczędności i powstania ruchu „oburzonych” w 80 hiszpańskich miastach doszło do demonstracji.

Największa liczba protestujących przetoczyła się przez Madryt. W sobotę wieczorem dziesiątki tysięcy ludzi zgromadziły się na głównym placu, Puerta del Sol. Nie zanotowano żadnych incydentów, nie doszło również do zamieszek, jednak napięta atmosfera była odczuwalna. Na ulicach Madrytu wysłano prawie 2 tysiące policjantów. W piątek natomiast minister gospodarki, Luis de Guindos Jurado, przypomniał, że Hiszpania obecnie zmaga się z recesją i bezrobociem, które sięga 25 %. Na szczycie iberyjskim, w zeszłym tygodniu, we środę, zarówno Hiszpania jak i Portugalia zadeklarowały gotowość do prowadzenia polityki oszczędności budżetowych.