Bez kategorii

Theresa May zapowiada ograniczenie imigracji po wygraniu wyborów

Poziom imigracji do Wielkiej Brytanii zostanie zredukowany do "dziesiątków tysięcy" rocznie – obiecuje premier Theresa May w ramach kampanii wyborczej. Nie po raz pierwszy Partia Konserwatywna walczy o głosy brytyjskich wyborców takimi hasłami. Czy w obliczu Brexitu premier May tym razem dotrzyma słowa?

Theresa May zapowiada ograniczenie imigracji po wygraniu wyborów

GettyImages 680281592

Obietnica o zamknięciu lub uszczelnieniu granic dla unijnych (i nie tylko) imigrantów szukających pracy na Wyspach nie jest nowością w programie przedwyborczym torysów. Podobne postulaty pojawiły się już w kampaniach w roku 2010 i 2015. Wtedy, pomimo wygrania wyborów, zmian nie udało się (a może nie chciano?) wprowadzić. Czy tym razem będzie inaczej? "Jest ważne, byśmy nadal mówili, i będziemy mówić, że naprawdę chcemy zmniejszyć imigrację netto do możliwego do utrzymania poziomu. Uważamy, że (ten poziom) to dziesiątki tysięcy" – komentuje May.

Szefowa rządu podkreśla, że zmiany w tej materii będą możliwe właśnie teraz, gdy Wielkiej Brytanii uda się opuścić struktury Wspólnoty. Dzięki temu z wysokości Pałacu Westminsterskiego będzie można "ustanowić reguły dotyczące przybywania ludzi do Zjednoczonego Królestwa z UE", a także w niedalekiej przyszłości ograniczyć swobody przemieszczenia się pomiędzy Wyspami, a kontynentem.

Theresa May chce podobnego poparcia, co Emmanuel Macron, żeby spokojnie prowadzić negocjacje ws. Brexitu!

Póki co słowa Theresy May pozostają czczymi deklaracjami, ale wszystko wskazuje na to, że pojawią się w partyjnym manifeście wyborczym, który ma zostać opublikowany w przyszłym tygodniu, choć minister spraw wewnętrznych Amber Rudd pytana przez BBC o tę sprawę nie chciała nic jednoznacznie potwierdzać. "Z odpowiedzią na to pytanie będziemy musieli poczekać do ogłoszenia naszego programu wyborczego. Będzie się on na pewno różnił od poprzedniego z powodu Brexitu. Moim zdaniem musimy kontynuować postulat ograniczania imigracji, jednak trzeba to jednak robić w sposób korzystny dla brytyjskich firm” – komentowała Rudd.

O podobnym rozwiązaniu słyszymy już od momentu, gdy David Cameron po raz pierwszy obejmował urząd premiera i do tej pory nie udało się go wprowadzić w życie. Wypada więc zapytać czy jest ono w ogóle możliwe do zrealizowania? Z jednej strony gospodarka angielska nie może pozbyć się lekką ręką pracowników niewykwalifikowanych wykonujących najprostsze prace za minimalne wynagrodzenie, bo nie będzie miała ich kim zastąpić. Przeciętny Brytyjczyk nigdy nie weźmie się za robotę wykonywaną przez Rumuna, Litwina czy Polaka.

Męczarnie Theresy May jedzącej frytki… Czy to dobry sposób na prowadzenie kampanii wyborczej?

Z drugiej w londyńskim City występuje ciągłe zapotrzebowanie na wysoko wyspecjalizowanych pracowników, także tych spoza UE, a oprócz tego nie można zapominać o studentach i rodzinach osób, które mają prawo przebywać na Wyspach. Wypracowanie jednego rozwiązania w tej sprawie wydaje się więc bardzo skomplikowane, a populistyczne hasło o "ograniczeniu imigracji" może okazać się przysłowiową kiełbasą wyborczą, na jaką skuszą się konserwatywni wyborcy.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj