Życie w UK
Theresa May ponosi porażkę za porażką w kwestii Brexitu, a poparcie dla niej rośnie
Mimo iż Theresa May ma poważne problemy z przekonaniem Izby Gmin do swojej wizji Brexitu, to gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, brytyjska premier wygrałaby je, zdobywają wystarczająco dużu miejsc w parlamencie, by Partia Konserwatywna mogła niepodzielnie rządzić Wielką Brytanią.
Partia Pracy dąży do wyborów powszechnych, ale nowy sondaż YouGov wskazuje, że rezultat byłby najprawdopodobniej odwrotny do oczekiwanego przez Laburzystów – partia Jeremy'ego Corbyna straciłaby aż 12 mandatów, a Torysi zyskaliby 4.
Project After: Na wypadek twardego Brexitu Wielka Brytania przewiduje cięcia podatków i ceł
Konserwatyści mogliby liczyć na 321 miejsc, co pozwoliłoby im przegłosować samodzielnie prawie wszystko. W Izbie Gmin jest co prawda aż 650 miejsc, ale siedmiu posłów Sinn Fein nigdy nie zajmuje swoich miejsc, a Spiker nie jest liczony.
Według sondażu, liczba miejsc Partii Pracy spadłaby z 262 do 250. Lib Dem zdobyłoby 16 miejsc, a SNP 39 miejsc – każde z dwóch ostatnich ugrupowań zwiększyłoby więc aktualną liczbę miejsc o cztery.
Theresa May odpowiedziała na list Jeremy'ego Corbyna. Nie ma zgody w kwestii unii celnej
Taka wygrana teoretycznie dałaby Theresie May większą łatwość przegłosowania projektów swojego gabinetu, jednak niezmiennym problemem pozostałyby podziały wewnątrzpartyjne.
To nie pierwszy sondaż w ostatnim czasie, pokazujący, że Brytyjczycy zdają się nie widzieć alternatywy dla Theresy May i paradoksalnie wciąż ufają, że to ona najlepiej poradzi sobie z aktualnym kryzysem – mimo tak wielu porażek odniesionych już przez jej rząd w kwestii Brexitu.