Życie w UK
Theresa May: Nie martwcie się o brak żywności i leków w przypadku braku porozumienia z UE
Fot. Getty
Theresa May uspokoiła mieszkańców Wielkiej Brytanii, że rząd przygotowuje się na każdą ewentualność po Brexicie. Premier, która przejęła kontrolę nad negocjacjami z Unią Europejską, uspokoiła mieszkańców Wysp, że nawet w przypadku braku umowy ze Wspólnotą (no-deal) Brytyjczycy nie muszą się obawiać braków żywności i leków.
Dwa tygodnie po publikacji białej księgi ws. Brexitu, w kuluarach w Brukseli mówi się, że pewne kluczowe, zawarte w niej zapisy, mogą podważyć zasady rządzące jednolitym rynkiem i unią celną UE. Downing Street nie obawia się jednak ponownie wzrastającego ryzyka dotyczącego ewentualnego zerwania rozmów i nieosiągnięcia porozumienia z Brukselą, tylko zaznacza, że przygotowuje się na każdy scenariusz.
Eksperci ostrzegają: Prawa kobiet mogą zostać mocno ograniczone po Brexicie!
W wywiadzie udzielonym wczoraj przez Theresę May dla „5 News” premier zapewniła, że Brytyjczycy mogą spać spokojnie i nie muszą się obawiać utrudnionego dostępu do żywności lub leków po Brexicie, nawet wtedy, gdy nie uda się osiągnąć z Unią stosownego porozumienia. – Nie jestem zmartwiona naszymi przygotowaniami, raczej powiedziałabym, że ludzie powinni czerpać pewność i pocieszenie z faktu, iż rząd prowadzi negocjacje w celu osiągnięcia najlepszego możliwego porozumienia. Wierzę w to, że możemy wynegocjować dobrą umowę… ale też przygotujmy się na każdą ewentualność – oznajmiła premier.
Nie zadzieraj ze strażnikiem! Turystka została popchnięta przez królewskiego gwardzistę [wideo]
Sytuacja w Wielkiej Brytanii inaczej jest jednak postrzegana w krajach Unii, a zwłaszcza w sąsiedniej Irlandii. Rząd w Dublinie zaczyna choćby przebąkiwać o wydłużeniu procedury wychodzenia z Unii Europejskiej na podstawie art. 50. – Jeśli Wielka Brytania poprosi o więcej czasu i jeśli będzie to konieczne, żeby osiągnąć sensowne porozumienie, to my to oczywiście poprzemy – powiedział wicepremier Simon Coveney.