Styl życia
Terroryści planowali zamach na elektrownię atomową
Jak twierdzi belgijska policja, terroryści, którzy koordynowali zamachy przeprowadzone w metrze i na lotnisku w Brukseli, planowali atak na jedną z belgijskich elektrowni atomowych.
Śledczy trafili na 12-godzinne nagranie wideo domu dyrektora elektrowni atomowej (szefa programu nuklearnego) zrobione przez dżihadystów. Policja ma podstawy przypuszczać, że grupa terrorystów planowała porwanie mężczyzny i zmuszenie go do dania im dostępów do elektrowni. Dżihadyści zmienili jednak plany po aresztowaniu „mózgu” paryskich zamachów Salaha Abdeslama.
Jak przeżyć zamach terrorystyczny?
W Belgii znajdują się obecnie dwie elektrownie jądrowe – Doel i Tihange, w których znajduje się 7 reaktorów. We wtorek, gdy doszło w Brukseli do zamachów, w obu elektrowniach ograniczono personel do minimum, by tym samym zredukować ryzyko przedostania się na ich teren niewłaściwych osób. Zgodnie z zarządzeniem AFCN personel elektrowni atomowych zostanie dokładnie sprawdzony, w każdej z nich pracuje ok. tysiąca osób. Od kilku lat terroryści mają na celu elektrownie atomowe.
Jak ustaliła policja, dżihadystom udało się parę lat temu zwerbować w swoje szeregi jednego z pracowników elektrowni, jednak zginął on w Syrii. Nadal poszukiwani są terroryści, którzy mogli pomagać w zorganizowaniu zamachów w Brukseli – do tej pory zidentyfikowano trzech zamachowców-samobójców, policja wciąż szuka czwartego, który uciekł z lotniska po zamachach.
Islamski terrorysta z UK zabija 30 osób w samobójczym zamachu