Życie w UK

Temat numeru: 10 lat za wepchnięcie Polaka na tory metra

Na ucieczkę spod kół gnającego w jego kierunku pociągu miał niespełna 30 sekund. Wdrapał się na peron w ostatniej chwili, choć był mocno poturbowany i oszołomiony. Polak, którego wepchnął na torowisko londyńskiej stacji metra Anglik przeżył, ten ostatni dostał za to dziesięć lat więzienia. W ten sposób sąd rozliczył brytyjskiego kibica, który wściekły na to, że Polak wcześniej zwrócił mu uwagę, by przestał się awanturować postanowił się na nim zemścić i o mało co nie doprowadził do jego śmierci.

Temat numeru: 10 lat za wepchnięcie Polaka na tory metra

Metro

Powodem ataku pijanego Anglika było to, że myślał, iż był to Rosjanin. Christopher Cole tłumaczył w sądzie, że bronił „honoru” swojego kraju, chciał się w ten sposób zemścić za atak rosyjskich kiboli po meczu Rosja – Anglia w czasie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w roku 2016.

Cudem przeżył atak

Dawid Pietraszek o mało co furii pijanego Anglika nie przypłacił życiem, bo 32-letni Cole chciał go wrzucić pod pociąg jednej z linii londyńskiego metra. Cole, który w przeszłości był skazywany za bójki, pchnął Dawida pracującego w Wielkiej Brytanii na jednej z budów z peronu na tory, nie bacząc na obecność wielu świadków.

Cole spotkał 21-letniego Dawida Pietraszka w pociągu. Anglik był pijany i agresywny wobec współpasażerów. Polak kazał mu się uspokoić i wracać do domu. Od tej pory Cole podążał jak cień za Dawidem aż do stacji metra Bond Street, gdzie zepchnął go na tory. Jak tłumaczył w sądzie, był przekonany, że kłóci się z Rosjaninem.

Zaznaczył, że nie chciał, żeby Rosjanie myśleli o Anglikach, że są tchórzami. Cole zaraz po tym ataku uciekł z miejsca zdarzenia, został jednak zidentyfikowany dzięki nagraniom z kamer umieszczonych na stacji metra. Na pierwszym przesłuchaniu powiedział policjantom, że chciał jedynie zawstydzić ofiarę. Później już w sądzie przyznał się, że myślał o spowodowaniu ciężkiego uszkodzenia ciała i za to został skazany na 10 lat więzienia.

 

Brytyjski rasista dał popis w autobusie: „Jeśli nie wysiądziesz, to rozwalę ci głowę!” [wideo]

Moment do śmierci

Do tego zdarzenia doszło 9 czerwca ubiegłego roku na stacji Bond Street, kiedy rozjuszony Anglik pchnął niespodziewającego się ataku Polaka na torowisko. Ofiara z przerażeniem do dziś wspomina te chwile, jak przebiegł po nim prąd i już słyszał nadjeżdżający pociąg. To wszystko działo się w czasie gorących, niekiedy nawet zbyt gorących zajść między kibicami wielu krajów uczestniczących w mistrzostwach piłkarskich we Francji.
Jak zaznaczyła prokurator Deanna Heer, Polak miał w tym wszystkim ogromne szczęście, że przeżył. – Napięcie elektryczne torów mogło być dla niego naprawdę zabójcze.

Mężczyzna przeżył, bo miał buty na gumowej podeszwie – wyjaśniała w sądzie. Heer cytowała słowa Polaka, który mówił o tym, jak upadł na tory, że przez jego ciało przechodził już prąd. Słyszał również nadjeżdżający pociąg. Był na szczęście na tyle przytomny, że wdrapał się w porę na peron i dzieki temu żyje. Sędzia uznał za całkowicie absurdalne tłumaczenie oskarżonego Brytyjczyka, że ten chciał swoim bandyckim czynem, swoją zemstą nad cudziziemcem podtrzymać „honor” Brytyjczyków.

Pijany kibic Christopher Cole powtarzał w kółko policjantom, że miała to być zemsta za atak rosyjskich kiboli na kibiców z jego kraju, którzy przebywali na mistrzowstwach we Francji. Co ciekawe, co także padło podczas rozprawy sądowej, wspomniany Christopher Cole nie był typowym osiłkiem, 32-latek był bowiem wcześniej analitykeim bankowym. Wydawać by się mogło, że to porządny facet. A tymczasem okazał się klasycznym bandziorem.

ZOBACZ, jakie chamstwo może cie spotkać w brytyjskim metrze (wideo)

Tylko zwrócił uwagę

Śledczy ustalili, że Dawid Pietraszek nie zrobił Anglikowi nic złego, poza tym, że zwrócił mu wcześniej uwagę, by przestał zaczepiać ludzi i miotać wulgarne odzywki pod adresem pasażerów na Central Line. Polak w pewnym momencie chwycił Anglika za szyję, co pijanego uspokoiło na jakiś czas.

Pietraszek nie wiedział, że w głowie tamtego powstała myśl odpłacenia mu i to z nawiązką. Szokujący zapis kamer umieszczonych na peronie pokazał dramatyczny moment, jak Cole, który miał kilkanaście poprzednio orzekanych kar wobec stosowania przemocy pcha Pietraszka na tory. Ten leży i ma, jak potem wyliczono tylko 34 sekundy nim nadjechał pociąg. Tyle tylko zostało mu na ucieczkę spod kół pociągu, na szczęście udało się, dzięki temu żyje.

Przeżył mimo, że przez jego ciało popłynęła potężna dawka Woltów, to jednak nie stracił przytomności. Pomocne w tym wszystkim były jego buty na solidnej gumie, dzięki temu nie dostał najsilniejszego uderzenia prądem i w ciągu krytycznych 30 sekund zdołał wymknąć się spod kół pociągu. Po tym dramatycznym zdarzeniu, którego świadkami było wielu pasażerów stojących na peronie, natychmiast zabrano Polaka do St Mary’s Hospital.

Miał złamany palec, porysowane plecy, jak sam opisywał swoje nieszczęście początkowo sądził, że zostały one poparzone przez prąd. Cole, który pracował wtedy jako robotnik, po tym jak stracił pracę biurową powiedział po zatrzymaniu policji: „Nie powinienem odwalać roboty za cały kraj”, a miał na myśli stawanie w obronie, jak to określił brytyjskiego „honoru” po tym, jak rosyjscy kibole sprawili brytyjskim kibicom lanie na mistrzostwach we Francji.

W sądzie padło z jego ust i takie zdanie, że nie chciał on, by Anglicy w walce z Rosjanami uchodzili za cieniasów i dlatego chciał dopaść pierwszego lepszego Ruskiego i dać mu porządną nauczkę. Tyle że trafił na Bogu ducha winnego Polaka.
Prokurator Deanna Heer punktowała bandyckie zachowanie Anglika, jego pijaństwo tego dnia po pracy. Polak z kolei po zakończeniu roboty na budowie spokojnie wracał do domu, miał na uszach słuchawki i wtedy zaczęły się jego problemy.

Kiedy obaj spotkali się w londyńskiej dzielnicy Shepherd’s Bush, napastnik był bardzo agresywny wobec pasażerów i wtedy Pietraszek powiedział mu, by przestał wrzeszczeć i spokojnie poszedł do domu. Wtedy Cole przyjął postawę bokserką, na co Polak zareagował chwytając go za szyję. Anglik wtedy darł się, ile wlezie i jak wiemy to nie był niestety koniec ich starcia. Zapis kamer pokazuje, jak Cole wychodzi już praktycznie ze stacji, potem jednak wraca, biegnie w kierunku Polaka i pcha go z całych sił na tory kolejowe.

Dramatyczne sceny na stacji kolejowej w Londynie. Pasażer został oblany KWASEM!

Prokurator Heer: „Cole sądził, że ma do czynienia z Rosjaninem, Anglik był wzburzony postawą rosyjskich kiboli we Francji, którzy atakowali angielskich fanów piłki nożnej. Chciał rzekomo bronić reputacji swojego kraju, 
a o mało co nie zabił człowieka!”. Cole dodawał, że nie mógł znieść śmiechu Polaka, opowiadał bzdury, że ten go obraża i swoim czynem prawie uśmiercił niewinną osobę, która dostała taką porcję prądu, że mogła stracić wtedy na torowisku przytomność i nie byłaby w stanie wydostać się na peron. 

Cole cały czas stanowczo zaprzeczał, że chciał zabić Polaka wpychając go na tory, przyznał jednak, iż usiłował doprowadzić do tego, by jego ofiara doznała ciężkich obrażeń ciała. Cole zaraz po tym dramatycznym wydarzeniu zbiegł z miejsca wypadku, ale w lipcu ubiegłego roku był już w rękach policji, 

Podczas pierwszego przesłuchania przyznał się, że pchnął Polaka, ale był pijany, niedokładnie przebieg zajścia pamięta i że poczuł się postawą Polaka „urażony”. Jak przyznał przed trafieniem na stację metra był już bardzo osłabiony po sporej ilości wypitego wina oraz kilku piwach, którymi się raczył po pracy. Mówił mętnie policjantom, że był wściekły na rzekomo agresywną postawę Polaka, określił go jako człowieka, któremu się wydaje, że linia metra „należy” do niego.

Kpił sobie z wyroku

Najbardziej była jednak zaskakująca w sumie postawa Cole’a w momencie, kiedy dostał surowy wyrok. Otóż kiedy sędzia Richard Hone wlepiał mu dziesięć lat więzienia, Cole podnosił w geście zwycięstwa palce do góry oraz wydawał radosne okrzyki.

-Twoje tłumacznie o jakiejś obronie brytyjskiego honoru to stek bzdur- powiedział mu sędzia. To, co zrobiłeś zostało dokładnie zarejestrowane przez kamery metra. Widać na filmie, jak ofiara pada na torowisko, jak w ostatniej chwili jakimś nadludzkim wysiłkiem podnosi się i cudem zdołała uciec spod pędzącego już pociągu.
– 9 czerwca ubiegłego roku ofiara weszła na Ealing Broadway Station, była wtedy godzina 21.00 wieczorem i mężczyzna chciał jechać do domu – relacjonował w sądzie prokurator. – Oskarżony w tym czasie wszedł na North Acton, był pijany i bardzo agresywny wobec współpasażerów – padło dalej. 

I dalej: „Ofiara chwyciła Cole’a za szyję, potem puściła go i wówczas oskarżony usiadł. Potem oskarżony wysiadł z pociągu i podążył za swoją ofiarą na Jubilee Line. Wtedy to Cole chciał ofiarę pchnąć na schody ruchome, ale ta wymknęła mu się. Wówczas została wepchnięta na tory, kiedy Cole chwycił Polaka w pół i po chwili ofiara znalazła się na torowisku. Ofiara opowiadała potem o swoich przeżyciach, jak czuła przepływający przez jego ciało prąd i o tym, jak udało mu się uciec na peron w końcu.

Peter Spary, który bronił Cole’a usiłował przekonać z kolei sąd, że jego klient nie działał z pobudek rasistowskich. On działał pod wpływem impulsu, jego męskość doznała uszczerbku – przekonywał obrońca. Cole z Shepherd’s Bush uznany został w końcu winnym usiłowania doprowadzenia do ciężkiego uszkodzenia ciała Polaka. 

Marek Piotrowski

 

„Brexit bill” przegłosowany bez poprawek! Zbyt mało posłów ujęło się za Polakami

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osób
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj