Kryzys w UK

Tej branży grozi katastrofa po wprowadzeniu kontroli importu po Brexicie

Już z końcem stycznia Wielka Brytania wprowadzi kontrole importu żywności i napojów z Unii Europejskiej. Brytyjscy farmerzy zwracają jednak uwagę, że szczegółowym inspekcjom poddane zostaną także sadzonki. A przecież te są mało odporne na transport i łatwo ulegają zniszczeniu.

Kontrole importu po Brexicie skończą się katastrofą?

Tej branży grozi katastrofa po wprowadzeniu kontroli importu po Brexicie

Fot. Getty/Ogrodnictwo w UK

Wielka Brytania wprowadzi od dawna zapowiadane kontrole importu żywności i napojów z UE już z końcem stycznia. Właśnie wtedy funkcjonariusze służby granicznej zaczną weryfikować przywożone na Wyspy świadectwa zdrowia dla produktów zwierzęcych i roślinnych „średniego i wysokiego ryzyka”. Z kolei kontrole fizyczne importowanych towarów rozpoczną się pod koniec kwietnia tego roku.

Wprowadzenie kontroli importu wymaganych przez umowę z UE regulującą stosunki handlowe po Brexicie w sposób szczególny martwi brytyjskich plantatorów owoców i kwiatów. W branży tej mówi się wręcz o „egzystencjalnym zagrożeniu”. W końcu fizyczne kontrole towarów mogą wpłynąć na przyszłoroczne zbiory. Krajowy Związek Rolników (ang. the National Farmers’ Union, NFU) ostrzega, że problem stanie się szczególnie dotkliwy w przypadku fizycznych inspekcji na granicy młodych roślin. Opóźnienia i wydłużony czas transportu grożą uszkodzeniem, a nawet zniszczeniem sadzonek. – Istnieje obawa, że punkty kontroli granicznej będą stanowić egzystencjalne zagrożenie dla przedsiębiorstw ogrodniczych w tym kraju – mówi Martin Emmett, przewodniczący rady ds. ogrodnictwa i ziemniaków w NFU. I dodaje: – Niezdatne do użytku dostawy przerażają hodowców. Wszelkie niepotrzebne opóźnienia mogą skutkować zniszczeniem zapasów. A to z kolei może dotknąć przedsiębiorstwa na trudną do wyobrażenia sobie skalę.

Farmerzy w UK polegają na sadzonkach z UE

Hodowcy w Wielkiej Brytanii w dużym stopniu polegają na sadzonkach sprowadzanych z krajów Unii Europejskiej. Jednym z największych eksporterów młodych roślin jest Holandia, gdzie producenci kwiatów i roślin są również nadzwyczaj zaniepokojeni konsekwencjami Brexitu. Holenderskie stowarzyszenie hurtowników produktów kwiatowych VGB podało niedawno, że eksport kwiatów i roślin spadł już drugi rok z rzędu. Wielka Brytania jest drugim co do wielkości rynkiem eksportowym dla Holendrów, natomiast w 2023 r. eksport kwiatów i roślin na Wyspy odnotował spadek o 7 proc.

Z UE do UK importuje się większość sadzonek owoców miękkich. Są to m.in. truskawki i maliny. Poza tym z importowanych sadzonek hoduje się w Wielkiej Brytanii także pomidory. Te w cieplejszych krajach południa Europy, wyposażonych w duże szklarnie, mają zwyczajnie lepsze warunki do wzrostu.

Obecne przepisy nakazują umieszczenie importowanych roślin w szkółkach i na farmach w kontrolowanych warunkach. Sprawdzane są tylko niektóre z nich. Ale nowe przepisy, które wejdą w życie 30 kwietnia, mają wymusić inspekcje 100 proc. wwożonych do UK roślin i sadzonek. A to może doprowadzić do opóźnień i uszkodzenia towaru. – Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. [Nie wiemy], czy rząd będzie w stanie w sposób terminowy sprawdzić wszystkie wwożone rośliny. [Boimy się], że dojdzie do strat po stronie hodowców. Te mogą wyniknąć z opóźnień i mogą sięgnąć setek tysięcy funtów – żali się Nick Marston, przewodniczący the British Berry Growers.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Nauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaNauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiąceZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiąceJak działa system emerytalny w Wielkiej Brytanii?Jak działa system emerytalny w Wielkiej Brytanii?Arcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Uznał limit świadczeń na dwoje dzieci za okrutnyArcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Uznał limit świadczeń na dwoje dzieci za okrutnyBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj