Styl życia
Szwecja: Biskup – lesbijka wzywa do zrywania krzyży z kościołów. Wszystko, żeby zadowolić muzułmanów…
Takiego skandalu w Kościele Szwecji nie było już dawno – biskup Sztokholmu, prywatnie lesbijka, wezwała do zrzucenia z kościoła symboli chrześcijańskich i zastąpienia ich islamskimi. Dlaczego? Żeby lepiej ugościć przyjeżdżających do Szwecji muzułmanów…
To już nie jest wypaczona polityczna poprawność, to prawdziwy skandal. Biskup diecezji Sztokholmu, Eva Brunne, wezwała księży jednego z kościołów do pozbawienia go chrześcijańskich symboli religijnych i zastąpienia ich tabliczkami wskazującymi Mekkę. Chodzi o kościół Sj ömanskyrkan i Stockholm, który stoi we wschodniej części portu w Sztokholmie.
Czy Niemcy ugną się przed imigrantami i zakażą reklam z rozdekoltowanymi kobietami?
A skąd ten pomysł? Otóż Eva Brunne uważa, że muzułmanie przyjeżdżający do Szwecji to „anioły” dla tutejszego kościoła chrześcijańskiego i że wobec tego muszą oni zostać w Szwecji życzliwie przyjęci. Według biskup zerwanie chrześcijańskich symboli religijnych ze świątyni usytuowanej w porcie i przekształcenie jej we wspólną salę do modlitwy ułatwiłoby muzułmanom praktykowanie swojej wiary i aklimatyzację w nowym miejscu. Szkoda tylko, że w tej „wspólnej” sali do modlitwy miałyby być drogowskazy skierowane na Mekkę…
Powariowali w tych brytyjskich szkołach? Zabawa w berka zakazana!
Propozycja biskup Brunne wywołała lawinę krytyki. Ksiądz Patrik Pettersson (który udziela się w kościele Sjömanskyrkan i Stockholm) powiedział, że nie ma takiej możliwości, aby świątynię chrześcijańską porzekztałcić w pomieszczenie modlitwy dla osób o różnych wyznaniach. Oburzony duchowny zadał też biskup kilka pytań na swoim blogu odnośnie tego, co księża mieliby zrobić z usuniętymi symbolami chrześcijańskimi i jaką podstawą teologiczną Eva Brunne mogłaby uzasadnić swoją propozycję.
Przypomnijmy, że Eva Brunne jest pierwsz ą biskup Szwecji, która żyje w jawnym związku homoseksualnym. Wraz z partnerką, pastor Gunillą Lindén, biskup wychowuje syna.
Poprawność polityczna ponad wszystko. “Wielkanoc” słowem zakazanym?