Styl życia

Szpitale w Anglii powoli pękają w szwach. A do zimy jeszcze daleko

Fot. Getty

Szpitale w Anglii powoli pękają w szwach. A do zimy jeszcze daleko

Szpital Londyn

Dyrektorzy poszczególnych oddziałów NHS alarmują, że szpitale w Anglii już pękają w szwach i mają obłożenie na poziomie obserwowanym w szczycie zachorowań w sezonie zimowym. A wyczerpany już personel medyczny czeka jeszcze zmierzenie się z rosnącą liczbą chorych na Covid-19. 

Dyrektorzy NHS obawiają się, że w nadchodzących miesiącach znów dojdzie do przeciążenia służby zdrowia. Obawy nie są płonne, ponieważ już teraz szpitale mają obłożenie na poziomie charakterystycznym dla szczytów zachorowań w okresie zimowym. A… do zimy jeszcze przecież daleko. Dyrektor naczelny NHS Providers, który reprezentuje 240 trusty NHS w Anglii, powiedział, że sytuacja jest bezprecedensowa i „bardzo niepokojąca”, ponieważ personel szpitali już jest wyczerpany, a musi on jeszcze przygotować się na większą liczbę chorych na Covid-19 i chorych z innymi infekcjami dróg oddechowych, zwłaszcza z grypą. – To, co jest bardzo, bardzo uderzające w rozmowach z dyrektorami naszych trustów, to to, jak zaniepokojeni są w tym momencie ci najbardziej doświadczeni z nich. Oni nam mówią, że nigdy jeszcze się tak nie martwili – zaznaczył Chris Hopson na antenie Times Radio. 

Personel NHS jest przeciążony

Chris Hopson zwrócił także uwagę na ponowne przeciążenie personelu medycznego. – Oddziały zajmujące się nagłymi wypadkami są bardzo, bardzo zajęte. Tak więc w momencie, gdy nasi pracownicy są już naprawdę wyczerpani, jest to bardzo niepokojące. Szczególnie niepokojące jest, gdy spojrzymy na oddziały zajmujące się stanami ostrymi, gdzie w rzeczywistości patrzymy na obłożenie łóżek, co jest bardzo dobrą miarą tego, jak bardzo zajęty jest szpital. I widzimy poziomy obłożenia łóżek w rodzaju 94, 95, 96 proc. w tym momencie, a jeszcze nie wkroczyliśmy w szczyt zachorowań zimowych. Nie widzieliśmy tego wcześniej. To bezprecedensowe. Tak więc istnieje realny strach, że NHS znajdzie się [ponownie] pod dużą presją – dodał dyrektor NHS Providers.

 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj