Bez kategorii
SZOKUJĄCY raport! Nielegalni imigranci dostają się do UK zupełnie NIEKONTROLOWANI!
Jednym z głównych założeń polityki Partii Konserwatywnej było uszczelnienie brytyjskich granic i zmniejszenie poziomu imigracji. Mówił o tym David Cameron, mówiło o tym Theresa May. A jak wygląda to w praktyce?
W praktyce wygląda to fatalnie, bo za efektownymi deklaracjami niestety nie idą żadne konkretne działania. Mizerię w obronie granic Zjednoczonego Królestwa obnaża raport przygotowany przez Davida Bolta, piastującego stanowisko Independent Chief Inspector of Borders and Immigration (ICIBI), a więc niezależnego od rządu inspektora, który zajmuje się kwestiami szczelności granic. Według jego ustaleń w 27 z 62 małych portów położonych na wschodnim brzegu kraju stwierdzono rażące nieprawidłowości w sprawdzaniu tożsamości osób wpuszczanych na Wyspy. Dane dotyczą okresu od lutego 2015 roku, do czerwca 2016.
Mówić prościej – celnicy nie wywiązywali się ze swoich obowiązków w należyty sposób podczas kontroli granicznych. Pomimo tego liczba nielegalnych imigrantów, których udało się przechwycić na granic w badanym okresie wzrosła niemal dwukrotnie, z 233 do 423, w porównaniu z analogicznym okresem 2014-15. Czy to oznacza, że pogranicznicy są skuteczniejsi czy po prostu więcej ludzi próbuje nielegalnie dostać się do UK? Według Bolta raczej to drugie…
"Brak widocznej obecności służb granicznych przez ponad rok w niemal połowie kontrolowanych małych portów budzi wątpliwości co do tego w jaki sposób nasz kraj jest chroniony przed kapitanami statków, który niie spełniają wymogów ustawy Immigration Act, czy też angażują się w przestępczość" – komentuje autor liczącego sobie 52-strony raportu.
Najwyższy poziom zatrudnienia w Wielkiej Brytanii od 42 lat! Jak to się przełoży na nasze zarobki?
Bolt zwraca uwagę na pracę celników w Harwich (hrabstwo Essex), jednym z największych brytyjskich portów, gdzie nie przeprowadza się kontroli samochodów przybyłych promem z Holandii. Zamiast tego służby graniczne opierają się na kontroli "przed wyjazdem" ("pre-departure") dokonanej przez władze niderlandzkie. "Te kontrole nie są gwarancją, że nikt nie zdoła ukryć się w pojeździe na pokładzie" – słusznie zauważa Bolt.
Generalnie sytuacja jest alarmująca. David Bolt rzecz jasna podzielił się swoim raportem z administracją Theresy May. Czekamy na jej komentarz w tej sprawie.