Styl życia

SZOK: Anglik zrobił toster ze skóry królika! I to nie był… prima aprillisowy żart

Fot. Facebook

SZOK: Anglik zrobił toster ze skóry królika! I to nie był… prima aprillisowy żart

Toster Krolik

Z okazji tegorocznych Świąt Wielkanocnych student Jack Devaney obił toster skórą zmarłego królika. To jednak nie pierwszy szokujący przedmiot wykonany przez Brytyjczyka, który w zeszłym roku „zasłynął” ze sprzedaży piórników zrobionych… ze zmarłych szczurów. 

22-letni Jack Devaney nie przestaje szokować. Z okazji tegorocznych Świąt Wielkanocnych student Plymouth University obił toster skórą zmarłego królika. Zdjęcia i filmiki ukazujące urządzenie otulone futerkiem zwierzęcia wywołało burzę w Internecie i wzbudziło skrajne emocje. Jak jednak poinformował Devaney na łamach „Plymouth Herald”, jego nowa, „artystyczna” kreacja, nie jest prima aprillisowym żartem. 

Mistrz narzekania, despota uzależniony od luksusu… – Do księgarni trafiła szokująca biografia księcia Karola!

„Perfekcyjna wielkanocna kreacja” – tak na Facebooku nazywa swój toster Devaney. „Nie ma nic gorszego niż zacząć dzień od wyciągnięcia włosa ze śniadania, więc co powiecie na wyciągnięcie śniadania z zająca?” – kontynuuje student w poście na portalu społecznościowym, bawiąc się, przy tym homofonami (ang. „There is no worse way to start a day than pulling hair out of your breakfast, so what about pulling your breakfast out of a hare ”). 

 

Pies Yogi podbił serca internautów. Ma ludzką twarz?

Toster obity skórą zmarłego królika to jednak nie pierwszy szokujący przedmiot zrobiony przez 22-letniego studenta. Brytyjczyk „zasłynął” w Internecie już w zeszłym roku sprzedając wypchane zwierzęta, w tym zmarłe szczury, z których robił piórniki. I choć kreacje Devaney'a budzą sporo kontrowersji i są zakazane na wielu platformach sprzedażowych, to Brytyjczyk zapowiada, że dalej będzie kontynuował swoją działalność. 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj