Szkocję czeka kolejne referendum? Alex Salmond obiecuje „zemstę”

Jeśli brytyjski rząd nie wywiąże się z obietnic, deklarowanych przed szkockim referendum o niepodległość, będziemy dążyć do jego powtórzenia – sugestię, co do możliwości zaistnienia takiego scenariusza wysunął Alex Salmond.

Lider SNP oskarżył Davida Camerona o „uchylanie się” od odpowiedzialności. Zdaniem Salmonda, premier działa zbyt opieszale w kwestii przyznania rządowi szkockiemu większej władzy.

„Premier rozpoczął procedurę odwoływania poczynionych wcześniej obietnic w momencie, w którym bezpośrednio po otrzymaniu wyników referendum, pojawił się na Downing Street i oświadczył, że zmiany w Szkocji muszą iść w parze ze zmianami konstytucjonalnymi w Anglii” – przypomniał Salmond.

Krytykując podejście brytyjskiego premiera, Salmond zweryfikował swoje stwierdzenie, jakoby referendum o niepodległość miałoby być „okazją, jaka zdarza się raz w życiu”. „Chciałem przez to powiedzieć, że referenda konstytucyjne to okazje, które zdarzają się raz na każdą polityczną generację, czyli mniej więcej raz na 20 lat” – stwierdził lider SNP. Zaznaczył jednak, że okoliczności te mogą się zmienić: „Jeśli mamy do czynienia z sytuacją, w której trzech głównych politycznych liderów w akcie desperackiego ratunku przed przegraniem referendum, złożyło publiczną przysięgę, nawet nie obietnicę, a właśnie przysięgę, z której teraz usiłują się wycofać, jest to znak, że wspomniane okoliczności uległy zmianie” – stwierdził Salmond.

„Decyzja, jak zawsze, leży w rękach obywateli, którzy mają prawo zdecydować, czy związki z Westminsterem są dla nich korzystne, czy jednak należy dokonać ‘zemsty’ przy urnie wyborczej” – zapowiedział Salmond.

Na komentarze Salmonda zdecydował się odpowiedzieć William Hague: „Nasze zobowiązania w stosunku do Szkocji nie podlegają dyskusji, nie zamierzamy się z nich wycofywać. Jesteśmy w stu procentach zdeterminowani wprowadzić obiecane zmiany dotyczące Szkocji, bez względu na to, czy uda nam się przeforsować zmiany dotyczące konstytucji angielskiej” – zapewnił Hague.