Praca i finanse
Szkocja poszukuje budowlańców
Szkoccy przedsiębiorcy budowlani apelują o zwiększenie środków na rekrutacje i szkolenie nowych pracowników. Wiele etatów, zarówno związanych z pracą fizyczną, jak i stanowiskami kierowniczymi, pozostaje nieobsadzonych.
Szkocka Federacja Budowlana (SBF) na łamach kwartalnika „Construction Monitor” informuje, że pewność inwestorów rynku budowlanego jest obecnie najwyższa od 2008 roku. Wraz z rozwojem sektora pojawia się również potrzeba zwiększenia liczby zatrudnionych. Obecnie szkolenia i wdrażanie nowych pracowników do zawodu leżą w kompetencji rządu oraz Construction Industry Training Board. Jak wynika z prowadzonych przez nich badań, w skali kraju brakuje specjalistów właściwe wszystkich dziedzin.
Brak wykwalifikowanych stolarzy najbardziej odczuwalny jest na północnym-wschodzie kraju. Murarze z kolei największe szanse na zatrudnienie mają w centrum oraz w rejonie Fife. Tam też pracę znajdą osoby z doświadczeniem w branży przetwórstwa drzewa.
Pracodawcy w całym kraju są zgodni, że największe trudności mają z rekrutowaniem kamieniarzy oraz operatorów różnego rodzaju instalacji. Jeśli chodzi o stanowiska wyższego szczebla, w Szkocji brakuje zarówno kierowników budów, jak i nadzorców budowlanych.
„Inwestorzy czują się coraz pewnie, co jest świetną wiadomością na koniec roku” – przekonuje dyrektor zarządzający SBF, Vaughan Hart. „Mamy wyraźne sygnały ożywienia gospodarczego, z czym wiążą się jednak pewne problemy jeśli chodzi o zapełnienie rosnącej liczby wolnych stanowisk, zwłaszcza wśród stolarzy i murarzy” – komentuje Hart.