Życie w UK
Szkocja: Polacy nadal oszukiwani
Grupa Polaków została przywieziona pod fabrykę w Kirkcaldy w Szkocji gdzie miało czekać na nich zatrudnienie. Za znalezienie pracy zapłacili agencji w Polsce po £1000 każdy. Jednak jak się okazało, fabryka nic nie wiedziała o przyjeździe Polaków ani o tym, że miała ich zatrudniać.
Agencje pracy: dlaczego nie płacą >>
Agencja Alma wyparła się odpowiedzialności za los Polaków. W oświadczeniu wydanym przez firmę można przeczytać, że opłata w wysokości £262 pobrana od Polaków miała pokryć jedynie bilety, tłumaczenie dokumentów i zakwaterowanie, ale nie znalezienie pracy.
Wyjazd zorganizowany był przez agencję Alma z Tarnobrzegu. Polacy mieli obiecaną pracę w fabryce za £6 na godzinę. Po długiej podróży z Polski zostali pozostawieni pod wejściem do fabryki, tylko po to, aby dowiedzieć się, że pracy dla nich nie ma.
„Osoba kontaktowa, która przywiozła Polaków pod fabrykę, zniknęła. Polacy czekali ponad godzinę, aż w końcu pracownicy fabryki poinformowali ich, że pracy nie ma".