Życie w UK
Szkoci będą musieli wybrać między Unią a Wielką Brytanią
Jeśli Wielka Brytania przy opuszczaniu Unii straci też dostęp do wolnego rynku, a Szkoci w następnym referendum w sprawie niepodległości zagłosują za oddzieleniem się od reszty kraju, wtedy będą musieli podjąć decyzję o zawarciu układu handlowego z UE lub z UK.
Niepodległość może poważnie zaszkodzić szkockiej gospodarce i szefowej szkockiego rządu Nicoli Sturgeon, twierdzą eksperci. Gdyby w kolejnym referendum, którego tak bardzo chce będąca u władzy Szkocka Partia Narodowa, Szkoci zadecydowaliby o oddzieleniu się od Wielkiej Brytanii, byłoby to jednoznaczne z rezygnacją z dostępu do wolnego rynku z Anglią. I niestety miałoby to druzgocący wpływ na szkocką gospodarkę.
Nicola Sturgeon: Szkocki parlament może zawetować Brexit!
Szkocki eksport do UK wart jest 48,5 miliardów funtów, a do UE zaledwie 11,6 miliardów. Porównanie wymiany handlowej z Wielką Brytanią i z Unią przedstawia się zatem jednoznacznie. Staje się to poważnym problemem dla Nicoli Sturgeon, która stawia się po stronie Unii i twierdzi, że Szkotom również bardziej zależy na współpracy z UE niż z Wielką Brytanią.
Eksperci uważają, że nawet w przypadku przegłosowania niepodległości w drugim referendum, Szkocja nadal będzie silnie związana z UK m.in. właśnie handlem. Mimo tych wniosków Nicola Sturgeon nadal twierdzi, że podjęcie przez nią tematu drugiego referendum w sprawie niepodległości, było słuszną decyzją.