Bez kategorii
Sześciolatka w kurczaku z McDonalds`a znalazła… maseczkę ochronną! [ZOBACZ wideo]
Sześcioletnia dziewczynka prawie zakrztusiła się kawałkiem kurczaka z McDonald's, w którym znajdowała się… chirurgiczna maseczka na twarz!
W miniony wtorek w jednej z restauracji McDonalds w Aldershot (hrabstwo Hampshire) 32-letnia Laura Arber kupiła swojej córce, Maddie, zestaw Happy Meal. W jednej z porcji kurczaka znajdowała się niebieska maseczka chirurgiczna, którą sześciolatka się niemal zakrztusiła. Mama dziewczynka musiała włożyć swój palec do jej ust, aby dało się wywołać odruch wymiotny i wyjąć felerną porcję jedzenia.
- Przeczytaj także: Polak porażony paralizatorem podczas pościgu i aresztowany w Irlandii Północnej w związku ze śmiercią 20-letniej Polki
"To było obrzydliwe"
"To była maska" – komentowała na łamach serwisu BBC Laura Arber. "Była w nim [kawałku kurczaka – przyp.red.] absolutnie upieczona i miała konsystencje gumy do żucia. To było obrzydliwe".
W brytyjskich mediach kobieta zadeklarowała, że ani ona, ani jej córka już nigdy nie wezmę do ust niczego kupionego w McDonaldzie.
- Polecane: Polak jadąc pod prąd spowodował wypadek – zabił mężczyznę, który 2 tyg. wcześniej wziął ślub
McDonalds ruszył z dochodzeniem w tej sprawie
Pani Arber całą sytuację zgłosiła menadżerowi restauracji, w której kupiła rzeczony posiłek. W odpowiedzi usłyszała, że kawałki kurczaka nie są przygotowywane na miejscu, a w osobnym oświadczeniu przedstawiciel amerykańskiej sieci w UK zaznaczył, że bezpieczeństwo żywności jest dla firmy "sprawą najwyższej wagi". Zapewniał, że McDonalds kładzie duży nacisk na kontrolę jakości, przestrzegając "rygorystycznych standardów, aby uniknąć wszelkich niedoskonałości".
"Gdy tylko dowiedzieliśmy się o tych wydarzeniach, wszczęliśmy pełne dochodzenie z odpowiednim dostawcą i podjęliśmy działania, aby zapewnić, że każdy produkt z tej partii zostanie usunięty z restauracji" – czytamy w oświadczeniu dla BBC.