Strefy kontrolowanego picia

 

Strefy „kontrolowanego picia alkoholu” (SKPA) to miejsca, w których policja może skonfiskować alkohol każdemu, kto pije na zewnątrz. Rok rocznie angielskie samorządy ustanawiają około 100 takich miejsc. Niektóre z nich obejmują całe miasta, inne całe dzielnice.

Na terenie SKPA policja może skonfiskować nawet zamknięte puszki i butelki, lub też zażądać od każdego, kto pije tam alkohol, by przestał. Zdaniem obserwatorów policja oraz tzw. „community workers” często nadużywają w związku z tymi przepisami swoich uprawnień. Obecnie za odmowę pozbycia się alkoholu grozi 500 funtów grzywny, jednak w najbliższym czasie ma ona zostać podniesiona do 2500 funtów. Według krytyków, jeżeli SKPA będą powstawać w tak zastraszającym tempie to niedługo w całej Anglii nie będzie można znaleźć miejsca na „zakrapiany piknik pod chmurką”.

Nowe SKPA zawdzięczają swoje istnienie przepisom z 2001 roku. Zawarte w nich wytyczne są jasne – strefy powinny być tworzone jedynie na głównych ulicach i w centrach miast, gdzie szczególnie często występują problemy z nadmiernym piciem i związanym z tym zakłócaniem porządku. Niestety władze lokalne potrafią objąć przepisami całe miasta tak, jak to zrobiły już samorządy Coventry i Brighton. W brytyjskiej stolicy ze względu na jej rozmiar ograniczono się do dzielnic.

SKPA na terenie Londynu obejmuje Camden, Hampstead Heath, Regent’s Park i Primrose Hill. Wkrótce dołączy do nich Lambeth. Konfiskata alkoholu przez policjantów przybiera niekiedy absurdalne formy. Jak mówią przedstawiciele grupy The Manifesto Club, sprzeciwiającej się zakazowi zdarzało się także, że policja konfiskowała alkohol zaraz po jego zakupie i, gdy kupujący chciał go zabrać do domu.