Styl życia

Strajk lekarzy w przyszłym tygodniu. Na ulice wyjdzie 45 tys. pracowników NHS

Młodzi lekarze będą strajkować w związku z tym, że nie udało się osiągnąć porozumienia pomiędzy zarządem NHS i jej pracownikami. Aż 45 tysięcy początkujących medyków będzie protestować wobec propozycji ministra zdrowia dotyczących bezpieczeństwa pracy i odpowiedniego wynagrodzenia.

Strajk lekarzy w przyszłym tygodniu. Na ulice wyjdzie 45 tys. pracowników NHS

Niezadowoleni z propozycji ministra Hunta lekarze strajkować zamierzają przez trzy dni, począwszy od najbliższego wtorku. To pierwsza akcja protestacyjna młodych lekarzy od listopada 1975 r. Tak duża ilość protestujących doprowadzi, prawdopodobnie, do paraliżu służby zdrowia i obniżenia standardów opieki – w strajku weźmie udział prawie 50 tysięcy lekarzy.

British Medical Association, związek lekarzy, jest niezadowolony z propozycji rządu Davida Camerona, a zwłaszcza tych dotyczących bezpieczeństwa pracy, kontraktów, umów oraz braku odpowiedniego wynagrodzenia dla medyków pracujących po godzinach.

„Po tygodniach negocjacji jest oczywiste, że rząd nadal nie traktuje młodych lekarzy poważnie. Ponadto, rząd wielokrotnie odrzucał nasze propozycje, zrywając rozmowy i nie podejmując kroków, które miały doprowadzić do osiągnięcia porozumienia” – powiedział Mark Porter z British Medical Association. „Szczerze żałuję, ale rząd nie pozostawił nam innej opcji. Ich propozycje były złe dla opieki nad pacjentem, jak i dla młodszych lekarzy”.

Rozmowy między BMA, NHS a Ministerstwem Zdrowia osiągnęły impas już w połowie września. „Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pacjenta i zapewnienie jak najlepszej opieki przez siedem dni w tygodniu. To rozczarowujące, że BMA wybrała opcję protestu, która nikomu nie pomoże” – skomentował minister Jeremy Hunt.

Propozycja ministra zakłada zlikwidowanie systemu automatycznych rocznych podwyżek dla lekarzy z niewielkim stażem, co może zmusić medyków do pracy w nadgodzinach. Stowarzyszenie Pacjentów obawia się, że strajk może mieć wpływ na terminy zaplanowanych operacji i ograniczyć dostęp do wielu usług.

“Nie tylko młodzi, ale również doświadczeni lekarze nie są zadowoleni z warunków zatrudnienia w NHS, które przeżywa obecnie poważny kryzys, dlatego wielu z nich przenosi się do pracy w klinikach. Podobnie pacjenci coraz częściej decydują się na skorzystanie z pomocy specjalistów prywatnie np. w naszej przychodni Tooting Medical Centre, gdzie mogą być pewni, że otrzymają fachową pomoc i nie będą musieli na nią czekać” – mówi Marek Tychoniuk.

“Wśród lekarzy zatrudnianych w naszej przychodni znajduje się również wielu Polaków, dlatego polscy imigranci mają pewność, że zostaną bez problemu obsłużeni w języku ojczystym, co jest także dużym ułatwieniem przy diagnozowaniu pacjenta. Zapowiadany strajk pracowników brytyjskiej służby zdrowia nie będzie miał żadnego wpływu na pracę lekarzy w naszej przychodni, dlatego też oferujemy pełną pomoc pacjentom, którzy będą musieli w wyniku protestów lekarzy pracuących w NHS zrezygnować z umówionych wizyt” – mówi Tychoniuk.

 

author-avatar

Przeczytaj również

Nastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj