Styl życia
Starbucks: Coraz mniej kawiarni
Starbucks jest jedną z najbardziej popularnych sieci „coffee shop’ów” znanych na całym świecie. Dlaczego zatem właściciele postanowili zamknąć tysiące placówek na różnych kontynentach?
Restaurator z polskimi korzeniami >>
Jak dowodzi sonda, wielu klientów Starbucks jest zwyczajnie niezadowolonych ze smaku kawy jaką oferuje kawiarnia. W samych Stanach Zjednoczonych zaplanowano zamknięcie 600 sklepów. Również w Australii planuje się zamknąć 75 procent kawiarni tej sieci.
Wygląda na to, że sama marka i popularność nazwy Starbucks już nie wystarcza. Klienci skarżą się na gorzki smak kawy, który trzeba doprawiać cukrem bądź smakowymi syropami, a w samej cappuccino mleko jest więcej warte niż przepalona i źle zaparzona kawa.
Również obsługa klienta znacznie odbiega od oczekiwań kawoszy. W związku z tym, w lutym w USA wiele sklepów Starbucks zostało zamkniętych na trzy godziny, by w tym czasie, jak wytłumaczyła to przedstawicielka sieci kawiarni, bariści mogli przejść dodatkowe szkolenie, które pomoże im w parzeniu lepszego espresso.
W ramach treningu znalazły się takie rzeczy jak przypomnienie pracownikom o myciu maszyny do spieniania mleka czy płukaniu blenderów po każdym użyciu, a także sekrety przyrządzania dobrej jakości koktajli i innych napojów. Decyzja o przeprowadzeniu dodatkowego szkolenia zapadła po tym, gdy odnotowano aż 42 procent spadku popularności „coffee shop’u” wśród stałych bywalców kawiarni.
Jednak już w sierpniu wiele osób straci miejsce pracy a usługi takie jak korzystanie z bezprzewodowego Internetu także mogą być zlikwidowane. Serwowanie kanapek również będzie przeszłością, gdyż część klientów narzekała, że ich zapach zakłóca przyjemny aromat kawy.
as